Szef ukraińskiego MSZ o oświadczeniu Chin: Putin otrzymał wyraźny sygnał, że nie warto bawić się bronią jądrową

Źródło:
PAP

Prezydent Rosji Władimir Putin otrzymał bardzo wyraźny sygnał, że nie warto bawić się bronią jądrową - powiedział w środę Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy. W ten sposób szef ukraińskiej dyplomacji nawiązał do poniedziałkowego oświadczenia Chin, które wezwały Rosję do deeskalacji konfliktu.

- Nie mogę ani wyolbrzymiać, ani umniejszać żadnego zagrożenia, ale teraz prezydent Putin otrzymał bardzo wyraźny sygnał z różnych miejsc, że w ogóle nie warto bawić się tym tematem - powiedział Kułeba na antenie parlamentarnej telewizji Rada, cytowany przez agencję Ukrinform.

Według Kułeby po ataku Putina na Ukrainę wszyscy bardzo poważnie podchodzą do "jego okrucieństwa, a nawet, można powiedzieć, barbarzyństwa". Jednocześnie minister zaznaczył, że po rozkazie Putina o postawieniu w stan "specjalnej gotowości bojowej" sił odstraszania, do których należą siły nuklearne, Chiny wezwały Rosję do powściągliwości.

- Krajem, który publicznie potępił te działania i w rzeczywistości wezwał do powściągliwości w posługiwaniu się bronią jądrową, były Chiny, które wprawdzie robiły strategiczną pauzę w tym konflikcie, ale tutaj natychmiast przedstawiły jasne stanowisko. Był to wyraźny sygnał dla Putina, że nie powinien tak grać - powiedział Kułeba.

Relacja tvn24.pl: Siódma doba rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Reakcja Chin na rozkaz Putina w sprawie sił odstraszania

Ukrinform przypomina, że w poniedziałek, czyli dzień po rozkazie Putina dotyczącym sił odstraszania, rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin wezwał strony do zachowania powściągliwości i uniknięcia dalszej eskalacji.

Według ukraińskiej agencji tego samego dnia rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował Putina, "że dyżurne strategiczne siły rakietowe Floty Północnej i Floty Pacyfiku oraz lotnictwa dalekiego zasięgu rozpoczęły służbę bojową we wzmocnionym trybie".

Przypomnijmy, że tuż po ataku Rosji na Ukrainę rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying oświadczyła, że Rosja to niepodległy kraj i może sama podejmować decyzje w oparciu o własne interesy. Sprzeciwiła się nazywaniu rosyjskich działań na Ukrainie "inwazją" i oskarżyła USA o podsycanie napięć.

TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:

Autorka/Autor:kk//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: