Ambasador Polski przy ONZ: ocalmy dzieci od plagi wojny

Źródło:
PAP

Ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa apelował o ocalenie dzieci przed wojną. - Świat musi usłyszeć, że Rosja celowo tworzy humanitarną katastrofę na Ukrainie - dodał.

Ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski powiedział, że poniedziałkowy atak na szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie to najnowszy przykład niesprowokowanych, masowych ataków na niewinnych i najbardziej bezbronnych.

Jak zauważył, wśród państw potępiających atak znalazła się Polska, która gościła wówczas prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - Według szacunków ekspertów medialnych Rosja wydała 250 mln dolarów na wczorajsze salwy rakietowe przeciwko celom w kilku ukraińskich miastach. Zamiast łożyć pieniądze na leczenie swoich dzieci, woli wydać setki milionów na zabijanie dzieci na Ukrainie. Wystarczyłoby to na budowę kilku szpitali w krajach rozwijających się - ocenił Szczerski. - Ocalmy dzieci od plagi wojny - nawoływał ambasador.

Ambasador RP przy ONZ Krzysztof SzczerskiSARAH YENESEL/PAP/EPA

Szczerski: Rosja celowo tworzy humanitarną katastrofę na Ukrainie

Stały przedstawiciel RP przy ONZ podkreślił, że należy "ponownie potępić zbrodnie Rosji, zwłaszcza w czasie, gdy (Rosja) pełni przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa, i głośno oświadczyć, że zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym szpitale mają szczególną ochronę".

- Ważne jest, aby świat usłyszał prawdę o tym, jak Rosja celowo tworzy humanitarną katastrofę na Ukrainie poprzez swoje ataki i wykorzystuje je jako narzędzie kampanii dezinformacyjnych - dodał. Jak dodał, Rosja nie tylko dokonuje na Ukrainie potwornych ataków, ale też kontynuuje przymusowe przesiedlenia ukraińskich dzieci, co stanowi naruszenie prawa międzynarodowego.

40 proc. populacji Ukrainy potrzebuje pomocy humanitarnej

O ofiarach, w tym wśród dzieci, i zniszczeniach szpitala Ochmatdyt wskutek ataku opowiadał na forum Rady Bezpieczeństwa dyrektor tej placówki Wołodymyr Żownir.

Przedstawicielka ONZ ds. pomocy humanitarnej i sytuacji kryzysowych Joyce Msuya przekazała, że ponad 14,6 mln Ukraińców, czyli około 40 proc. populacji kraju, potrzebuje pomocy humanitarnej w jakiejś formie.

Dziękowała darczyńcom, którzy dotychczas przekazali na ten cel blisko 890 mln dolarów. Zaznaczyła zarazem, że jest to tylko 28 proc. z potrzebnej kwoty 3,1 mld dolarów.

Członkowie Rady niemal jednomyślnie potępili brutalną napaść, wzywali do deeskalacji konfliktu i wskazywali na konieczność wysiłków na rzecz m.in. zachowania suwerenności Ukrainy i ukarania sprawców zbrodni wojennych popełnionych w tym kraju.

Autorka/Autor:asty/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: SARAH YENESEL/PAP/EPA