Izraelska policja zastrzeliła w poniedziałek mężczyznę, który próbował zabić nożem jednego z funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa w Jerozolimie Wschodniej. Ataku dokonał Arab, którego tożsamości na razie nie ujawniono. Jest to najnowszy atak w trwającej od kilku tygodni fali izraelsko-palestyńskiej przemocy.
Izraelska policja określiła napastnika jako "terrorystę", ale nie podała szczegółów dotyczących jego tożsamości. Portal BBC News podaje, że chodzi o Araba.
Rzeczniczka policji Luba Samri poinformowała, że zachowujący się podejrzanie mężczyzna zaatakował funkcjonariusza, który chciał go przeszukać. Kamizelka kuloodporna, którą policjant miał na sobie w chwili ataku, uchroniła go przed zranieniem - dodała rzeczniczka.
Gorąco na Zachodnim Brzegu Jordanu
Do incydentu doszło w starej części Jerozolimy, niedaleko świętych miejsc judaizmu i islamu.
Od kilkunastu dni w Izraelu i w Autonomii Palestyńskiej wzrasta napięcie spowodowane przypadkami indywidualnych, palestyńskich zamachów na cywilnych Izraelczyków i policjantów. Dotychczas zginęło pięciu Izraelczyków i co najmniej 25 Palestyńczyków, w tym dziewięciu napastników. Cztery osoby zginęły od ran zadanych nożem.
Autor: //gak / Źródło: PAP