Jake Marlowe, 26-letni obywatel Wielkiej Brytanii, który pracował na zaatakowanym przez Hamas festiwalu muzycznym w Izraelu, nie żyje - przekazała jego rodzina. Mężczyzna przez kilka dni uznawany był za zaginionego. To kolejny Brytyjczyk, który zginął w ataku terrorystów na Izrael.
Post z tragiczną informacją rodzice 26-latka, Lisa i Michael Marlowe, zamieścili na Facebooku w środę 11 października wieczorem: "Ze złamanym sercem przekazujemy miażdżącą wiadomość o tym, że potwierdzona została śmierć naszego syna Jake’a w południowym Izraelu. Trwają prace nad przewiezieniem jego ciała do domu. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności w tym wyniszczającym czasie".
Jak wyjaśnia "Independent", pochodzący z północnego Londynu Jake Marlowe w Izraelu mieszkał od dwóch lat. W nocy z piątku na sobotę 26-latek pracował jako ochroniarz na organizowanym w pobliżu Strefy Gazy festiwalu muzycznym Supernova. Teren imprezy był jednym z pierwszych miejsc w kraju zaatakowanych przez terrorystów z Hamasu. W niedzielę Reuters poinformował, że w pobliżu festiwalowych namiotów znaleziono ciała przynajmniej 260 osób.
Sky News zaznacza, że Marlowe jest kolejnym obywatelem Wielkiej Brytanii, którego śmierć w Izraelu potwierdzono. Wśród pochodzących z tego kraju ofiar ataku Hamasu jest też 20-letni żołnierz Nathanel Young, który służył w izraelskiej armii. Inna ofiara to 57-letni Bernard Cowan ze szkockiego Glasgow. W wyniku uderzenia palestyńskich terrorystów na Izrael śmierć poniósł również fotograf Dan Darlington, który zginął w kibucu Nir Oz.
ZOBACZ TEŻ: "Inbal to bohaterka". 25-latka uratowała mieszkańców kibucu przed Hamasem, kierując jego obroną
Izrael. Ponad 1000 ofiar, ponad 100 zaginionych
Wielu obcokrajowców, którzy w momencie ataku przebywali w Izraelu, wciąż uznawanych jest za zaginionych. Wśród nich są obywatele Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Meksyku, Brazylii czy Tajlandii. Uprowadzone zostały też dzieci, nawet te kilkumiesięczne, do niewoli wzięto również 85-letnią kobietę. Jak podają władze Izraela, łącznie Hamas porwał od stu do nawet 150 osób.
Jak podało w nocy ze środy na czwartek BBC, liczba ofiar ataku Hamasu na Izrael przekroczyła 1200 osób. Liczba ofiar w wyniku izraelskich ostrzałów Strefy Gazy przekroczyła 1000.
Źródło: Sky News, "Independent", tvn24.pl