Szef rosyjskiego wywiadu zagranicznego Siergiej Naryszkin spotkał się z premierem Armenii Nikolem Paszynianem zaledwie trzy dni po wizycie w Erywaniu dyrektora CIA Williama Burnsa - podała agencja Reuters. Oficjalne wypowiedzi władz w Erywaniu dotyczące obu spotkań były podobne: omawiano stosunki dwustronne, a także kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego i regionalnego.
Na podstawie zdjęć, opublikowanych przez służby prasowe rządu Armenii, szef Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji Siergiej Naryszkin spotkał się z Nikolem Paszynianem 18 lipca w tym samym pokoju, w którym Paszynian gościł Williama Burnsa. Dyrektor amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej odwiedził Erywań 15 lipca.
Oficjalne wypowiedzi władz w Erywaniu dotyczące obu spotkań były podobne: omawiano stosunki dwustronne, a także kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego i regionalnego. Więcej szczegółów nie podano.
Media w Rosji cytowały Naryszkina, który miał powiedzieć: - Moja wizyta w Erywaniu na pewno nie jest związana z przyjazdem mojego amerykańskiego kolegi. Ale nie wykluczam, że jego wizyta, przeciwnie, ma związek z moją.
Poza tym odnotowały, że Naryszkin rzadko wyjeżdża za granicę.
Sojusznik Rosji
Armenia jest uważana za sojuszniczkę Rosji na Kaukazie Południowym. W kontrolowanych do niedawna przez Ormian obszarach separatystycznego Górskiego Karabachu, odbitych przez siły azerbejdżańskie, ciągle stacjonują rosyjskie "siły pokojowe". W ostatnich miesiącach Armenia prowadziła także rozmowy mające na celu normalizację stosunków z sąsiednią Turcją, członkiem NATO.
Przed przyjazdem szefa CIA do Erywania tamtejsi eksperci informowali, że w stolicy Armenii znajdują się rosyjscy i amerykańscy eksperci do spraw bezpieczeństwa, a tematem ich rozmów mogła być obecna sytuacja w Ukrainie.
"W prasie armeńskiej i środowisku eksperckim przyjmowano różne przypuszczenia dotyczące wizyty Burnsa w Erywaniu. Omawiano między innymi, że przyjechał na zamknięte spotkanie ze stroną rosyjską. W każdym razie bez odpowiedzi pozostaje główne pytanie: dlaczego na tle bezprecedensowego w ostatnich dziesięcioleciach konfliktu między Zachodem a Rosją szefowie tajnych służb obu mocarstw pośpieszyli do Erywania jeden po drugim i czy omówienie kwestii bezpieczeństwa regionalnego z przywódcami Armenii było prawdziwym celem ich wizyty?" - stawia pytanie rosyjska sekcja Radio Swoboda.
Źródło: Reuters, Radio Swoboda, panarmenian.am
Źródło zdjęcia głównego: primeminister.am