Rosyjski sąd zdecydował o areszcie dla mężczyzny podejrzanego o podpalenie samolotu wojskowego Su-24 na terenie zakładów lotniczych w Nowosybirsku na Syberii. Zarzuty dotyczą dywersji, grozi za nie 20 lat więzienia - podała w poniedziałek rosyjska redakcja BBC.
Mężczyzna ten, Wiktor Skorobogatow, miał - według sądu - podpalić bombowiec Su-24 na terenie zakładów im. Czkałowa w Nowosybirsku, jednych z największych zakładów lotniczych w Rosji.
Zobacz także: Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl
Doniesienia o incydencie pojawiły się 9 maja w mediach społecznościowych. Niezidentyfikowani autorzy opublikowali nagranie wideo przedstawiające - jak twierdzili - płonący samolot.
"Opublikowano wideo, na którym rosyjscy partyzanci twierdzą, że zniszczyli samolot bojowy SU-24 w Nowosybirsku. Samolot znajdował się na miejscu w celu naprawy i modernizacji. Wygląda na to, że teraz nie będzie to konieczne" - napisał na Twitterze Anton Geraszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, zamieszczając materiał wideo mający przedstawiać płonący Su-24.
Zwolennicy Kremla uważają materiał za spreparowany
Prokremlowskie kanały na serwisie Telegram twierdziły, że nagranie było spreparowane i nie nakręcono go na terenie zakładów w Nowosybirsku. Portal RBK kontrolowany przez władze podał zaś, że 8 maja na teren zakładów przedostało się dwóch ludzi i usiłowało podpalić samolot Su-24. Zostali zarejestrowani przez kamery monitoringu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock