Załatał dziurę w drodze, teraz jest poszukiwany

Źródło:
Cornwall Live
Lostwithiel w Kornwalii
Lostwithiel w Kornwalii
wideo 2/2
Lostwithiel w Kornwalii

W angielskiej Kornwalii sfrustrowany opieszałością lokalnych służb kierowca zalał dziurę w jezdni betonem. Zamknięta przez kilka tygodni droga teoretycznie jest teraz przejezdna, jednak zarządzająca nią firma wciąż nie zezwala na jej otwarcie. Twierdzi, że asfalt naprawiono "bez zezwolenia" i apeluje o pomoc w zidentyfikowaniu osoby, która postanowiła uprzedzić robotników.

Jak podaje portal Cornwall Live, znajdujący się w miejscowości Lostwithiel uszkodzony odcinek drogi jednopasmowej pozostawał zamknięty od początku kwietnia. W pierwszy weekend maja ktoś zalał utrudniającą jazdę dziurę betonem. Choć władze oficjalnie nie zezwoliły na wznowienie ruchu, samochody wróciły na wyłączoną wcześniej z użytku jezdnię. Nie na długo.

W czwartek 11 maja lokalne media poinformowały, że droga została ponownie zamknięta. Cytowany przez Cornwall Live przedstawiciel zrządzającego nią przedsiębiorstwa przekazał, że prowizoryczne prace naprawcze wykonały "nieznane osoby, nieposiadające zezwolenia" na ich przeprowadzenie. Firma wezwała miejscowych do zgłaszania jej informacji mogących pomóc w zidentyfikowaniu odpowiedzialnych za zalanie dziury betonem.

Uszkodzony odcinek drogi ma pozostać zamknięty przynajmniej do 9 czerwca - dodał przedstawiciel przedsiębiorstwa.

ZOBACZ TEŻ: Machała na jadącą chodnikiem rowerzystkę, ta wpadła pod samochód. 49-latka skazana za spowodowanie śmierci

Kornwalia. Radny o usterce drogi

Miejsce usterki odwiedził w ubiegłym tygodniu lokalny radny, demokrata Colin Martin. - Droga będzie nieczynna do czasu, gdy zostanie "właściwie" naprawiona. Władze informują jednak, że może to potrwać kilka tygodni, ponieważ obecnie wypełniane są mniejsze dziury, znajdujące się na drogach, które pozostają otwarte - podkreślił Martin, cytowany przez portal.

Dodał, że w ciągu ostatnich dwóch lat rządzący w regionie konserwatyści zmniejszyli budżet na "naprawę drogowej nawierzchni i jej konserwację". - W efekcie tej decyzji dziury na drogach pojawiają się w całej Kornwalii tak często, że ekipy remontowe nie nadążają z ich naprawianiem - wyjaśnił Martin. Dziurę w Lostwithiel nazwał "idealną metaforą tego, jak cały sektor publiczny rozpada się ze względu na niedofinansowanie".

ZOBACZ TEŻ: Nagrywali podcast w kawiarni. Samochód uderzył w szklaną witrynę za ich plecami

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: Cornwall Live