Portugalski centroprawicowy Sojusz Demokratyczny wygrał przedterminowe wybory parlamentarne, ale ponownie nie uzyskali poparcia pozwalającego im na samodzielne rządzenie. Drugie miejsce pod względem liczby mandatów zdobyła prawicowa partia Chega i socjaliści.
Kierowany przez premiera Portugalii Luisa Montenegro centroprawicowy blok wyborczy Sojusz Demokratyczny (AD) zwyciężył w niedzielnych wyborach do jednoizbowego parlamentu, tak zwanego Zgromadzenia Republiki, jak wynika po przeliczeniu głosów z 95 procent komisji wyborczych.
Koalicja AD premiera Montenegro, złożona z socjaldemokratów i chadeków, zdobyła ponad 32,7 procent głosów, co zapewniło jej 89 mandatów w 230-osobowej izbie. Dotychczas miała w niej 81 posłów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polityk zasłabł podczas wiecu wyborczego. Drugi raz
Zaskakujący wynik partii Chega
Niespodzianką niedzielnych wyborów było przełamanie przez prawicową partię Chega dwupartyjnego systemu politycznego, socjaldemokratów i socjalistów, utrzymującego się w Portugalii od 50 lat.
Kierowane przez Andre Venturę ugrupowanie, uznawane za radykalnie prawicowe, zdobyło w niedzielę 58 mandatów w parlamencie z poparciem 22,5 procent. Oznacza to, że liczba jego posłów zwiększyła się o ośmiu.
Ostatnie cztery nieobsadzone jeszcze mandaty w izbie przydzielane zwycięzcom głosowania wśród portugalskich emigrantów mogą także przypaść temu utworzonemu w 2019 roku ugrupowaniu, które cieszy się dużą popularnością wśród portugalskiej diaspory.
Taką samą liczbę mandatów co Chega, 58, wywalczyła Partia Socjalistyczna (PS), dotychczas największe ugrupowanie opozycji, ale jej stan posiadania zmniejszył się aż o 20 mandatów.
Niezadowoleni socjaliści, słaby wynik Livre
Kierujący socjalistami Pedro Nuno Santos w wieczornym wystąpieniu przyznał, że nie jest zadowolony z niedzielnego poparcia otrzymanego przez socjalistów na poziomie 23,3 proc. i ogłosił, że rezygnuje z kierowania partią.
Czwarte miejsce w wyborach zajęła Inicjatywa Liberalna (IL) z 5,5 proc. poparcia, ale 9 wywalczonych przez nią mandatów nie pomoże Sojuszowi Demokratycznemu utworzyć większościowy rząd w przypadku koalicji z IL.
Niedzielne wybory w Portugalii zakończyły się słabym wynikiem partii lewicy. 6 mandatów zdobyła partia Livre, zaś blok wyborczy CDU sformowany z komunistów i Zielonych, zapewnił sobie tylko 3 miejsca w izbie.
Po jednym deputowanym w parlamencie mieć będą także Blok Lewicy (BE), ekologiczna partia Ludzie-Zwierzęta-Przyroda (PAN) oraz wywodzące się z Madery ugrupowanie Razem dla Ludu (JPP).
Niedzielne wybory w Portugalii były drugim przedterminowym głosowaniem do parlamentu od 10 marca 2024 roku, kiedy to wygrał Sojusz Demokratyczny premiera Luisa Montenegro. W związku z podejrzeniami dotyczącymi uwikłania szefa rządu w korupcję Montenegro wystąpił 11 marca 2025 roku do izby o wotum zaufania, którego jednak nie otrzymał, doprowadzając do rozwiązania parlamentu i wcześniejszych wyborów.
Autorka/Autor: asty/akw
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MIGUEL A. LOPES/PAP/EPA