Było dla mnie całkowicie jasne, że prezydent Putin nie stałby bezczynnie i nie patrzył, jak Ukraina dołącza do NATO - oceniła Angela Merkel, broniąc swojej decyzji o blokowaniu w 2008 roku akcesji Ukrainy do Sojuszu. Była kanclerz Niemiec w wywiadzie dla BBC tłumaczyła również swoje motywy budowy gazociągów Nord Stream.
Fragmenty nowego wywiadu byłej kanclerz Niemiec z BBC opublikowane zostały przez stację w poniedziałek. Angela Merkel broniła w rozmowie m.in. swojej decyzji o blokowaniu w 2008 roku drogi do akcesji Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jej zdaniem, w przeciwnym razie wojna w Ukrainie wybuchłaby wcześniej, a jej przebieg był jeszcze gorszy.
Blokowanie przyjęcia Ukrainy do NATO
- Widzielibyśmy konflikt zbrojny jeszcze wcześniej. Było dla mnie całkowicie jasne, że prezydent Putin nie stałby bezczynnie i nie patrzył, jak Ukraina dołącza do NATO - stwierdziła Merkel. - A wtedy Ukraina jako kraj z pewnością nie byłaby tak przygotowana, jak w lutym 2022 roku - dodała była kanclerz Niemiec.
Merkel w rozmowie z BBC broniła również swojej decyzji o budowie gazociągów z Rosji do Niemiec. Jak stwierdziła, miała ku temu dwa powody: niemieckie interesy biznesowe oraz utrzymanie pokojowych relacji z Rosją.
W podobnych słowach komentowała tę sprawę w sobotnim wywiadzie dla "Corriere della Sera". Pytana, dlaczego w 2015 r., a więc rok po rosyjskiej aneksji Krymu, nie zablokowała projektu gazociągu Nord Stream 2, odparła: "Uważałam za swoje zadanie zapewnienie niemieckiej gospodarce możliwości wykorzystania gazu w dobrej cenie. Widzimy dzisiaj, jakie konsekwencje mają dla Niemiec wysokie koszty energii". - Poza tym, z powodów politycznych, wolałam utrzymywać relacje gospodarcze z Rosją, by także ten kraj mógł uczestniczyć w dobrobycie - zauważyła była szefowa niemieckiego rządu.
Autobiografia Angeli Merkel
Medialne wywiady z Angelą Merkel pojawiły się tuż przed premierą jej autobiografii pt. "Wolność. Wspomnienia 1954–2021", która trafiła we wtorek do księgarń w ponad 30 krajach. Była kanclerz także w swojej książce tłumaczyła, dlaczego w 2008 roku nie przyznano Ukrainie i Gruzji statusu krajów kandydujących do NATO.
"Rozumiałam pragnienie krajów Europy Środkowej i Wschodniej, aby jak najszybciej stać się członkami NATO, ponieważ chciały one być częścią zachodniej społeczności po zakończeniu zimnej wojny. (...) Jednocześnie jednak NATO i jego państwa członkowskie musiały przeanalizować potencjalny wpływ każdego rozszerzenia na sojusz, jego bezpieczeństwo, stabilność i zdolność do funkcjonowania. Przyjęcie nowego członka powinno nie tylko zapewnić większe bezpieczeństwo jemu, ale także NATO" - pisała.
Merkel o Putinie: wiedziałam, że jest wrogiem Europy
Merkel opisuje w książce także Władimira Putina. "Nie był zainteresowany budowaniem struktur demokratycznych ani dobrobytu dla wszystkich poprzez dobrze funkcjonującą gospodarkę, ani w swoim kraju, ani gdzie indziej. Chciał raczej przeciwstawić się faktowi, że USA wyszły zwycięsko z zimnej wojny" - podkreśliła.
Była kanclerz wspomina wystąpienie Putina podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w 2007 r. "Mówił szybko, czasem swobodnie, prawdopodobnie sam napisał większość, jeśli nie każde słowo. Szczególnie irytowało mnie jego zadufanie w sobie: ani słowa o nierozwiązanych konfliktach w Górskim Karabachu, Mołdawii i Gruzji, krytyka misji NATO w Serbii, ale ani słowa o okrucieństwach popełnionych przez Serbów podczas rozpadu byłej Jugosławii, ani słowa o rozwoju sytuacji w samej Rosji" - pisze niemiecka polityczka.
Do osoby Władimira Putina odniosła się także w ostatnim wywiadzie dla "Corriere della Sera". Stwierdziła w nim, że znała intencje rosyjskiego przywódcy i wiedziała, że jest wrogiem Europy. Wyjaśniła jednak, że wybrała drogę prób dialogu z nim i niedopuszczenia do rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
- Znałam bardzo dobrze intencje Putina. Wiedziałam, że mamy do czynienia z wrogiem Europy. Kwestią było tylko to, jak zareagować. Moją odpowiedzią nie było zerwanie relacji z Putinem, ale dążenie do tego, by, poprzez rozmowy, nie dopuścić do inwazji na Ukrainę. Czasem także bardzo polemiczne (rozmowy -red.), w których mówił bez ogródek - wspominała była kanclerz Niemiec. - Przez pewien okres to działało. Wraz z początkiem rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie sytuacja fundamentalnie się zmieniła - podkreśliła.
- Nasze spojrzenia były zupełnie przeciwne. Putin dążył do tego, by stworzyć znów z Rosji wielkie mocarstwo. Ale nie był w stanie tego zrobić na poziomie gospodarczym poprzez dobrobyt dla wszystkich. Spróbował natomiast robić to metodami nauczonymi w KGB, przez siłę militarną i nacjonalizm - kontynuowała Merkel. - W ten sposób wiele nadziei, jakie mieliśmy w 1990 roku na to, że Rosja stopniowo wejdzie na drogę demokratyzacji, nie spełniło się - przyznała na łamach włoskiego dziennika.
Angela Merkel - kto to
Angela Merkel, kanclerz Niemiec w latach 2005-2021, była pierwszą kobietą piastującą ten urząd. Urodziła się w Hamburgu w 1954 r., dorastała w NRD, gdzie studiowała fizykę i uzyskała doktorat, a w 1990 r. została wybrana do niemieckiego Bundestagu. Od 2000 do 2018 była przewodniczącą partii Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU). Karierę polityczną zakończyła w 2021 roku.
Źródło: BBC, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CHRISTOPHE PETIT TESSON / POOL/PAP/EPA