Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl
Bartosz Dudek o nowej książce Angeli Merkel
Bartosz Dudek o nowej książce Angeli MerkelTVN24 BIS
wideo 2/5
Bartosz Dudek o nowej książce Angeli MerkelTVN24 BIS

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Wspomnienia zatytułowane "Freiheit" (Wolność) ukażą się we wtorek. W czwartek tygodnik "Die Zeit" opublikował fragmenty nowej książki Angeli Merkel. Pisząc o Donaldzie Trumpie, była kanclerz Niemiec ocenia, że obecny prezydent elekt Stanów Zjednoczonych "patrzy na wszystko z perspektywy dewelopera nieruchomości, którym był przed wejściem do polityki". "Każda nieruchomość może być kiedyś sprzedana. Jeśli on jej nie zdobędzie, zrobi to ktoś inny. Tak też widzi świat" - czytamy we fragmencie cytowanym przez portal Politico.

Donald TrumpALLISON ROBBERT/PAP/EPA

ZOBACZ TEŻ: "Plan B" po zwycięstwie Trumpa. "Szukają drugiej opcji, czegoś jak polisa ubezpieczeniowa"

Trump i rozmowa z papieżem w książce Angeli Merkel

Dalej Merkel wskazuje, że zdaniem Trumpa relacje państw oparte są na "konkurowaniu ze sobą, a sukces jednego oznacza porażkę innego". Jako doświadczony biznesmen "nie wierzył, że dobrobyt wszystkich można zwiększyć poprzez współpracę" - pisze Merkel.

Wspomina też, że w pewnym momencie zwróciła się do papieża Franciszka z prośbą o radę, jak porozumieć się z amerykańskim przywódcą. "Bez wymieniania nazwisk zapytałam go, jak poradziłby sobie z fundamentalnie różnymi opiniami w gronie ważnych osobistości" - pisze była szefowa niemieckiego rządu, odnosząc się do rozmowy, do której doszło mniej więcej w czasie, gdy Trump groził wycofaniem USA z paryskiego porozumienia klimatycznego. "(Papież) od razu mnie zrozumiał i odpowiedział wprost: 'Zginaj, zginaj, zginaj, ale upewnij się, że się nie złamie'" - relacjonuje w swojej książce Merkel.

Papież Franciszek podczas audiencji generalnej na placu Świętego Piotra w Watykanie, 20 listopada 2024 r.PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

ZOBACZ TEŻ: Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Angela Merkel w Białym Domu

Politico zwraca uwagę, że znaczna liczba wzmianek poświęconych Trumpowi skupia się na wizycie Angeli Merkel w Białym Domu w marcu 2017 roku. Było to pierwsze spotkanie Trumpa z ówczesną kanclerz Niemiec, odkąd objął on urząd prezydenta. Po rozmowach politycy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. Trump zapewnił o "mocnym zaangażowaniu" USA na rzecz Sojuszu Północnoatlantyckiego, jednocześnie podkreślając, że inne kraje muszą wywiązywać się ze swoich zobowiązań wobec NATO.

Nowa książka Angeli Merkel oraz wybory w Niemczech i kandydat na kanclerza. Cała rozmowa z Bartoszem Dudkiem i Arkadiuszem Stempinem
Nowa książka Angeli Merkel oraz wybory w Niemczech i kandydat na kanclerza. Cała rozmowa z Bartoszem Dudkiem i Arkadiuszem StempinemTVN24 BIS

W swojej nowej książce Merkel wspomina, że "nie miała dobrych przeczuć" po spotkaniu z Trumpem w Waszyngtonie. "Kiedy zwracał uwagę na moje argumenty, to zazwyczaj tylko po to, by skonstruować na ich podstawie nowe oskarżenia" - pisze polityczka.

Podczas spotkania w marcu 2017 roku Trump chciał również poznać opinię kanclerz Niemiec na temat prezydenta Rosji Władimira Putina - twierdzi autorka "Freiheit". "Był najwyraźniej mocno zafascynowany rosyjskim prezydentem" - pisze Merkel. "W kolejnych latach odnosiłam wrażenie, że politycy o autokratycznych i dyktatorskich cechach urzekają go" - dodaje.

Angela Merkel i Donald Trump podczas szczytu G7 w Kanadzie, 2018 r.Jesco Denzel /Bundesregierung via Getty Images

Ponadto podczas spotkania w Białym Domu Trump nie uścisnął dłoni Merkel przed obiektywami fotoreporterów "nawet po tym, jak szepnęła mu, że powinni to zrobić" - czytamy we fragmencie książki cytowanym przez agencję Reutera. "Jak tylko to powiedziałam, pokręciłam głową w myślach. Jak mogłam zapomnieć, że Trump dokładnie wiedział, jaki efekt chce osiągnąć" - wskazuje Merkel.

Była kanclerz "nie musi bawić się w pochlebstwa"

Przemyślenia Merkel "na temat tego, jak postępować wobec prezydenta (Trumpa - red.) będą miały znaczenie dla polityków przygotowujących się na jego drugą kadencję" - ocenia Politico. Dodaje, że europejscy przywódcy "dotychczas starali się nie mówić niczego, co mogłoby go zdenerwować". "Ale Angela Merkel (...) nie musi bawić się w pochlebstwa" - podkreśla portal.

ZOBACZ TEŻ: Pomnik Angeli Merkel na koniu zawalił się

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Jesco Denzel /Bundesregierung via Getty Images