Unia Europejska musi zostać skoncentrowana na własnych sprawach, takich jak migracja, rynek pracy, cyfryzacja, bezpieczeństwo czy współpraca obronna, nawet po opuszczeniu Unii przez Wielką Brytanię - oświadczyła we wtorek niemiecka kanclerz Angela Merkel.
Przebywająca z wizytą w Sztokholmie Merkel podkreśliła, że zgadza się z premierem Szwecji Stefanem Loefvenem, iż pozostałe 27 krajów Unii musi ściśle współpracować w tych kluczowych kwestiach, mimo głębokiego cięcia" wywołanego brytyjskim referendum w sprawie Brexitu.
Merkel odrzuca krytykę
- Jest ważne, byśmy nie zapominali o naszych priorytetach w czasie trwania brytyjskich negocjacji o wyjściu" z UE - oświadczyła kanclerz na wspólnej konferencji z Loefvenem.
Jak oceniła, pozostali członkowie Unii dotychczas radzą sobie "bardzo dobrze", jeśli chodzi o utrzymanie jedności.
Niemiecka kanclerz odrzuciła także zarzuty Petera Navarro, doradcy do spraw handlu prezydenta USA Donalda Trumpa, że Niemcy używają "niedoszacowanego" euro, aby zwiększyć swoją konkurencyjność wobec Stanów Zjednoczonych i europejskich partnerów. - Niemcy są krajem, który zawsze wzywał Europejski Bank Centralny do prowadzenia niezależnej polityki, jak czynił to Bundesbank, zanim powstało euro - powiedziała na tej samej konferencji. - Z tego powodu nie będziemy wpływać na zachowanie EBC. I w rezultacie, nie mogę i nie chcę zmieniać istniejącej sytuacji - oznajmiła niemiecka kanclerz.
Autor: adso / Źródło: PAP