Andrzej Poczobut skazany na osiem lat więzienia

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sąd w Grodnie skazał w politycznym procesie na osiem lat więzienia o zaostrzonym rygorze Andrzeja Poczobuta, działacza polskiej mniejszości na Białorusi i dziennikarza. Rzecznik resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina poinformował, że w związku z "haniebnym wyrokiem" do MSZ wezwany został charge d'affaires ambasady Białorusi w Polsce Aleksander Czasnouski.

Polityczny proces aktywisty i dziennikarza mieszkającego na Białorusi rozpoczął się przed sądem obwodowym w Grodnie 16 stycznia. We wtorek odbyły się mowy końcowe oskarżenia i obrony.

Proces został utajniony, co oznacza, że ani bliscy, ani media, nie mogli w nim uczestniczyć. Adwokaci nie mogli również udzielać informacji na temat przebiegu postępowania.

W politycznym procesie Poczobut był oskarżony z dwóch artykułów kodeksu karnego dotyczących "wzniecania nienawiści" oraz "wzywania do działań na szkodę Białorusi". Sędzia Dzmitryj Bubienczyk uznał Poczobuta za winnego, wymierzając ogólną karę ośmiu lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Na odczytanie wyroku do sali sądowej wpuszczono tylko rodzinę oraz przedstawicieli białoruskich mediów państwowych. Środowy wyrok sądu nie jest prawomocny.

Charge d'affaires wezwany do MSZ

Rzecznik polskiego resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina poinformował, że "w związku z haniebnym wyrokiem wydanym na bohaterskiego dziennikarza" do MSZ wezwany został charge d'affaires białoruskiej ambasady w Polsce Aleksander Czasnouski.

- Przekazaliśmy mu nasze stanowisko, że tego wyroku nie uznajemy za sprawiedliwy, że traktowanie Andrzeja Poczobuta, innych Polaków i w ogóle ludzi zaangażowanych w proces walki o wolność tego państwa jest na Białorusi haniebne. Pan charge d'affaires przekazał tę informację co zwykle - że nie ma żadnego prześladowania Polaków za to, że są Polakami - poinformował Jasina.

- Ja ze swojej strony chcę powiedzieć, że nasza instytucja i inne znane mi instytucje robiły wszystko, co w ich mocy. Widocznie wszystko, co możliwe, to za mało. Andrzej Poczobut jest w więzieniu, jest prześladowany. (...) Będziemy kontynuować każde zgodne z prawem działanie, które może doprowadzić do zwolnienia tego wielkiego człowieka z więzienia - zapewnił.

Jasina po spotkaniu z charge d'affaires Białorusi: przekazaliśmy, że wyroku ws. Poczobuta nie uznajemy za sprawiedliwy
Jasina po spotkaniu z charge d'affaires Białorusi: przekazaliśmy, że wyroku ws. Poczobuta nie uznajemy za sprawiedliwyTVN24

Prezydent i premier komentują

"Reżim białoruski haniebnie skazał dziś Andrzeja Poczobuta na 8 lat więzienia. Polska historia końca XX wieku pokazuje, że moskiewscy namiestnicy stający przeciw własnemu społeczeństwu muszą upaść, a sprawiedliwość wygra. Zwycięży Wolna Białoruś i jej wierny syn Andrzej Poczobut!" - napisał prezydent Andrzej Duda.

"8 lat więzienia dla Andrzeja Poczobuta. Nieludzki wyrok białoruskiego reżimu. To kolejny akt prześladowania Polaków na Białorusi. Zrobimy wszystko, by pomóc polskiemu dziennikarzowi, odważnie pokazującemu prawdę" - skomentował premier Mateusz Morawiecki.

"Potępiamy niesprawiedliwy wyrok wydany przez sąd autorytarnego państwa. Andrzej Poczobut to polski i białoruski patriota. Stoimy za nim i będziemy stać. Nadejdzie dzień, kiedy wolny Andrzej Poczobut i białoruscy Polacy będą mogli żyć na wolnej Białorusi" - napisał natomiast rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina.

Ministerstwo oceniło, że "to skandaliczny wyrok, motywowany politycznie i wymierzony w polską mniejszość na Białorusi". "Polska domaga się zaprzestania antypolskich działań oraz uwolnienia więźniów politycznych" - dodano.

Jasina: jesteśmy gotowi na wszelkie rozmowy o panu Andrzeju i jego wolności

Jasina w rozmowie z dziennikarzami ocenił, że jego zdaniem Polska zrobiła "wszystko, co można było zrobić", aby uwolnić Poczobuta. - Czy jesteśmy zadowoleni? Nie. Nie ma w tej sytuacji niestety czegokolwiek, co nam da szczęście - dodał.

- Okazało się, że na czele białoruskiego państwa stoi człowiek, którego można porównywać z osobami pokazującymi znamiona terrorystycznego działania, który niszczy Polaków za to, że są Polakami, nie dotrzymuje żadnego słowa i to nam utrudnia jakiekolwiek rozmowy z tymi władzami w sprawie Andrzeja Poczobuta. Niemniej ten kanał komunikacyjny dalej utrzymujemy - zadeklarował.

- Zawsze jesteśmy gotowi na wszelkie rozmowy o panu Andrzeju i jego wolności, ale władze białoruskie są takie, jakie są - powiedział Jasina.

Jasina: zawsze jesteśmy gotowi na wszelkie o panu Andrzeju i jego wolności
Jasina: zawsze jesteśmy gotowi na wszelkie o panu Andrzeju i jego wolnościTVN24

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w wydanym w środę komunikacie "z najwyższym oburzeniem" przyjęło informację o wyroku sądu. "Motywowany politycznie, wymierzony w polską tożsamość, pokazowy proces i dzisiejszy wyrok są wyraźnym świadectwem antypolskich działań władz Białorusi. Potępiamy niesprawiedliwy wyrok wydany przez sąd autorytarnego państwa. Andrzej Poczobut to polski i białoruski patriota. Stoimy za nim" - oświadczył resort dyplomacji. MSZ oceniło, że trwająca od wielu lat systemowa dyskryminacja polskiej mniejszości narodowej na Białorusi została zwieńczona dziś skandalicznym wyrokiem wieloletniego więzienia dla aresztowanego niemal dwa lata temu polskiego działacza. "Nie godzimy się na wykorzystywanie mieszkających na Białorusi Polaków jako zakładników politycznych" - zaznaczono. "Polska stanowczo i niezmiennie domaga się wywiązywania się białoruskich władz z obowiązujących zasad prawa międzynarodowego i umów dwustronnych. Apelujemy o zaprzestanie działań wymierzonych w polską mniejszość narodową. Wzywamy do natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia Andrzeja Poczobuta, a także innych działaczy Związku Polaków, w tym Andżeliki Borys, oraz wszystkich pozostałych więźniów politycznych na Białorusi" - dodało MSZ w komunikacie.

Szrot: wyrok, który nie kieruje się sprawiedliwością, tylko wytycznymi politycznymi

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał, iż Andrzej Poczobut jest niewinny i powinien zostać uwolniony. - Jakikolwiek wyrok sądu, który nie kieruje się sprawiedliwością, tylko wytycznymi politycznymi, tu nic nie zmienia - oznajmił.

- Mogę jeszcze raz zaapelować do Alaksandra Łukaszenki o zwolnienie tego bohaterskiego człowieka, pana Andrzeja Poczobuta, ale obawiam się, że ten dyktator jest nieprzejednany - dodał prezydencki minister.

Szrot mówił, że Polska w sprawie Poczobuta robi wszystko, co możliwe. Zapewniał, że w tych działaniach uczestniczy także prezydent. - Przypomnę, że dzięki wysiłkowi i zaangażowaniu pana prezydenta udało się uwolnić kilku więźniów politycznych - dodał.

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz napisał na Twitterze, że "skazanie przez białoruski reżim Andrzeja Poczobuta na karę 8 lat więzienia jest aktem haniebnym i kolejnym przejawem walki Mińska z własnym społeczeństwem". "Nie przejdzie to niezauważone. Wzywamy do natychmiastowego zaprzestania antypolskich działań oraz zwolnienia więźniów politycznych" - dodał. 

Poczobut, polityczny więzień

Andrzej Poczobut to członek zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz. Od 25 marca 2021 roku przebywa w białoruskim areszcie. W politycznym procesie Poczobut, jak podaje centrum praw człowieka Wiasna (zdelegalizowane przez władze), jest oskarżany między innymi z powodu artykułów, które publikował w mediach.

Od października ubiegłego roku jest przetrzymywany w grodzieńskim areszcie przy więzieniu numer 1. Wcześniej przebywał w aresztach w Żodzinie i w Mińsku.

Andrzej Poczobut został uznany za więźnia politycznego.

Autorka/Autor:akr//now,kg

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: eurosport