Amerykanie zabici w Bagdadzie

Aktualizacja:
 
To najgorszy od miesięcy atak na amerykańskich żołnierzyTVN24

To najdotkliwsza strata dla amerykańskiej armii od miesięcy. W stolicy Iraku, w Bagdadzie zginęło w poniedziałek w zamachu pięciu żołnierzy. Trzech kolejnych Amerykanów i iracki tłumacz zostali ranni.

Iracka policja mówi, że za atak odpowiedzialny jest zamachowiec-samobójca ubrany w wybuchową kamizelkę, który wysadził się w powietrze w pobliżu maszerujących Amerykanów. Do szpitala przewieziono też 9 rannych podczas eksplozji Irakijczyków.

Jesteśmy zdecydowani w naszym postanowieniu obrony Irakijczyków i będziemy zabiajć lub chwytać tych, którzy próbują ich skrzywdzić. pułkownik Allen Batschelet

- Jesteśmy zdecydowani w naszym postanowieniu obrony Irakijczyków i będziemy zabijać lub chwytać tych, którzy próbują ich skrzywdzić - powiedział dowodzący amerykańskimi wojskami w Bagdadzie pułkownik Allen Batschelet.

Do dziś wojska Stanów Zjednoczonych, zdaniem organizacji icasualties.org, straciły w Iraku 3975 ludzi.

("AMERYKANIE MUSZĄ WYJŚĆ Z IRAKU" - CZYTAJ WIĘCEJ)

Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24