Inżynierowie z amerykańskiej agencji DARPA pracują nad rozwiązaniem, które ma wyeliminować jedną z największych wad śmigłowców. Zaprojektowali podwozie z mechanicznymi nogami, które umożliwi im lądowanie na niemal każdej powierzchni.
Śmigłowce charakteryzują się bardzo dużą manewrowością w powietrzu, wszystkie mają jednak wspólny problem przy lądowaniach - wymagają do tego stabilnego, płaskiego podłoża. Jednak podłoże takie często jest niedostępne, zwłaszcza w miejscach, gdzie obecność śmigłowca bywa najbardziej potrzebna - w górach, na okrętach, czy w rejonach dotkniętych skutkami katastrof naturalnych.
Śmigłowiec na czterech nogach
Amerykańscy inżynierowie pracują nad rozwiązaniem tego problemu i testują technologię, która umożliwi lądowanie na podłożach o znacznym pochyleniu, nierównych lub wręcz ruchomych, jak np. pokład kołysanego silnymi falami okrętu.
W tym celu stworzyli specjalne podwozie, które przypomina mechaniczne odnóża ważki. Cztery nogi, które zastępują tradycyjne płozy, za pomocą szeregu czujników na bieżąco określają swoje położenie względem powierzchni i niezależnie od siebie dostosowują się do niego, tak by utrzymywać maszynę całkowicie stabilną.
Mobilność i bezpieczeństwo
Do testów, które DARPA przeprowadzała w okolicach Atlanty, wykorzystana została specjalna bezzałogowa maszyna. Zaprezentowano w ich trakcie nowe możliwości, jakie tego typu podwozie dawałoby śmigłowcom w zakresie startowania i lądowania w trudnym terenie.
Zdaniem jednego z twórców nowatorskiego podwozia, Ashisha Bagaia, testowane podwozie jednocześnie znacząco minimalizuje ryzyko uszkodzenia maszyny w przypadku "twardych lądowań".
Prace rozwojowe nad podwoziem śmigłowca z mechanicznymi nogami kontynuowane są również na Georgia Institute of Technology. Jeżeli testy wypadną pomyślnie, rozpoczęte zostaną próby nowatorskiego podwozia na prawdziwych śmigłowcach.
Autor: mm\mtom / Źródło: DARPA, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: DARPA