Do Turcji zaczęli przybywać żołnierze USA. Mają obsługiwać instalowane tam pociski antyrakietowe Patriot dla ochrony przed ewentualnymi atakami rakietowymi Syrii. Gotowość operacyjną mają osiągnąć jeszcze w styczniu.
Stany Zjednoczone, Niemcy i Holandia rozmieszczą w Turcji po dwie baterie Patriotów. Europejskie Dowództwo USA z siedzibą w Stuttgarcie, podało, że, amerykański personel i sprzęt zaczęły przybywać do bazy lotniczej Incirlik w południowej Turcji. W najbliższych dniach zostanie tam przewiezionych samolotami około 400 żołnierzy z bazy Fort Sill w stanie Oklahoma wraz z częścią wyposażenia. Pozostały sprzęt dotrze do Turcji drogą morską później w styczniu.
Na północ od wroga
NATO zaakceptowało żądanie Turcji w sprawie przysłania Patriotów 30 listopada po tym, gdy kilkakrotnie doszło do ostrzelania terytorium tureckiego przez artylerię syryjską. W Syrii od marca 2011 roku trwa rebelia przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Obsługą skierowanych do Turcji antyrakiet zajmie się ponad tysiąc żołnierzy z USA, Niemiec i Holandii. Według NATO, baterie amerykańskie będą stacjonować w Gaziantep, niemieckie w Kahramanmaras, zaś holenderskie w Adanie. Miejscowości te leżą od 50 do około 100 kilometrów na północ od granicy z Syrią.
Rakiety Patriot mają zasięg od 45 do 160 km. W zależności od typu ich waga waha się w granicach 300-920 kg, z czego głowica (wybuchowa lub odłamkowa) to 70-90 kg.
Patrioty mają samonaprowadzanie dzięki radarowi będącemu częścią systemu. Odpalane są z cztero- lub ośmiorurowych wyrzutni.
Autor: kcz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia