Nietypowy happening zorganizowała grupa aktywistów w Waszyngtonie. Na ulicach stolicy demonstrowali jak służby specjalne obchodzą się z więźniami w amerykańskiej bazie Guantanamo.
Grupa aktorów symulowała przesłuchanie, podczas którego posłużyli się jedną z metod, którą podobno stosują służby specjalne. Polega ona na przywiązaniu więźnia do deski, zakryciu ręcznikiem i zanurzaniu głową w wodzie.
Tym sposobem chcieli zaprotestować przeciwko stosowaniu tortur w stosunku do więźniów trzymanych w amerykańskiej bazie na Kubie - Guantanamo.
Stosowanie tortur wobec zatrzymanych zarzucił administracji rządowej w zeszłym tygodniu "New York Times". Gazeta ujawniła, ze po objęciu w 2005 roku kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości USA przez Alberto Gonzalesa resort ten wydał tajną opinię prawną popierającą brutalne metody przesłuchań podejrzanych o terroryzm przez CIA, uznawane przez wielu za tortury.
Źródło: Reuters, TVN24