"Nie może być mowy o specjalnych warunkach dla jednego z osadzonych"

Źródło:
PAP, Reuters

Aleksiej Nawalny będzie traktowany jak każdy inny więzień. Nie może być mowy o specjalnym traktowaniu opozycjonisty – powiedział we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapewnił, że jeśli jest chory, to będzie odpowiednio leczony. Tego samego dnia przed kolonią karną, w której przebywa opozycjonista, policja zatrzymała jego osobistą lekarkę Anastazję Wasiljewą.

Aleksiej Nawalny, który odsiaduje wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności w kolonii karnej w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim, od kilku tygodni skarżył się na zły stan zdrowia i prosił o badania lekarskie. Prawnicy opozycjonisty przekazywali dziennikarzom, że miał silne bóle pleców i nóg. Pod koniec marca Nawalny ogłosił głodówkę, domagając się dostępu do leczenia.

W poniedziałek Rosjanin poinformował, że w kolonii karnej, gdzie odbywa wyrok, przybywa przypadków gruźlicy. Przekazał także, że on sam ma temperaturę 38,1 st. C i silny kaszel. Później FSIN potwierdziła, że opozycjonista został przeniesiony do części sanitarnej w zakładzie karnym z "objawami choroby dróg oddechowych".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

"Nie może być mowy o specjalnych warunkach"

We wtorek na codziennym briefingu dla prasy rzecznik Kremla powiedział, że sprawy te leżą "w wyłącznej kompetencji Federalnej Służby Więziennej (FSIN)".

- Prowadzone są wszelkie niezbędne działania. Naturalnie nie może być mowy o jakichś specjalnych warunkach dla jednego z osadzonych – powiedział Dmitrij Pieskow, który unika wymieniania nazwiska Nawalnego. Dodał następnie: -Jeśli faktycznie chodzi o chorobę, to zapewnione zostanie leczenie na odpowiednim poziomie.

Nawalny kontynuuje głodówkę, którą rozpoczął przed tygodniem, domagając się dopuszczenia do niego lekarza specjalisty spoza kolonii karnej. Opozycyjny polityk już stracił na wadze 13 kg od czasu przybycia do kolonii karnej, w tym osiem kilogramów od czasu rozpoczęcia głodówki – poinformowali jego adwokaci.

Lekarka Nawalnego zatrzymana

Do kolonii karnej w Pokrowie przybyli we wtorek zwolennicy Nawalnego i lekarze działający w opozycyjnym związku zawodowym Sojusz Lekarzy, domagając się, by opozycjoniście udzielono pomocy lekarskiej. Szefową Sojuszu Lekarzy jest lekarka Nawalnego Anastazja Wasiljewa. Kobieta oraz jeszcze jeden uczestnik zgromadzenia zostali zatrzymani przez policję – donosi Agencja Reutera.

Nawalny skarży się od dłuższego czasu na problemy ze zdrowiem, a także na pozbawianie go snu. W nocy jest budzony przez funkcjonariusza służby więziennej, który co godzinę sprawdza, czy Nawalny, uznany za "więźnia skłonnego do ucieczki", jest na miejscu.

Autorka/Autor:momo/kab

Źródło: PAP, Reuters