O ponad miliard dolarów spadły dochody afgańskich rolników, od kiedy talibowie zakazali uprawiania maku na opium - wynika z opublikowanego w niedzielę raportu Biura Narodów Zjednoczonych do spraw Narkotyków i Przestępczości (UNODC). Wraz z likwidacją upraw rośnie produkcja metamfetaminy.
Afganistan był największym na świecie producentem opium i głównym źródłem heroiny w Europie i Azji do czasu, gdy talibowie przejęli władzę w 2021. Wprowadzony przez nich wiosną kolejnego roku zakaz upraw zadał cios setkom tysięcy rolników.
Z raportu Biura ONZ ds. Narkotyków i Przestępczości wynika, że po wprowadzeniu zakazu uprawa opium spadła o 95 proc. - poinformowała agencja AP. Do 2023 r. wartość eksportu opiatów z Afganistanu często przewyższała wartość legalnego eksportu wszystkich towarów, a eksport opiatów przed wprowadzeniem zakazu stanowił od 9 do 14 proc. krajowego PKB.
Z najnowszego raportu UNODC wynika, że niższe dochody w łańcuchu dostaw opiatów mogą stymulować inną nielegalną działalność, taką jak handel bronią, ludźmi lub narkotykami syntetycznymi. We wrześniowym raporcie UNODC stwierdzono, że Afganistan jest obecnie najszybciej rozwijającym się producentem metamfetaminy na świecie, a liczba konfiskat tego syntetycznego narkotyku wzrasta wraz ze spadkiem upraw maku.
Afgańczycy zmagają się z suszą, poważnymi trudnościami gospodarczymi oraz ciągłymi konsekwencjami dziesięcioleci wojen i klęsk żywiołowych. Kryzys gospodarczy wraz ze wstrzymaniem międzynarodowego finansowania, które podtrzymywało gospodarkę w czasach rządów wspieranych przez Zachód, wpędza ludzi w biedę, głód i uzależnienia.
"Pilnie potrzebują znacznych inwestycji"
Afgańczycy potrzebują pilnej pomocy humanitarnej, aby zaspokoić swoje najpilniejsze potrzeby, złagodzić szok związany z utratą dochodów i uratować życie - powiedziała dyrektor wykonawcza UNODC Ghada Waly. - Afganistan pilnie potrzebuje znacznych inwestycji w zrównoważone źródła utrzymania - stwierdziła.
Źródło: PAP