Prezydent: Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Nie wolno jej zniekształcać

ipn1
Pokaz filmu "Raport z Auschwitz". Polacy od 1941 roku informowali świat o Holokauście
"Aby kształtować przyszłość świata, musimy pogłębiać wiedzę o tym, co wydarzyło się 75 lat temu, w sercu Europy, i o czym nie przestają nam przypominać pozostający jeszcze przy życiu ocaleni z Holokaustu" - napisał Andrzej Duda. List prezydenta cztery dni przed rocznicą wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau opublikowały dzienniki "Le Figaro", "Die Welt" i "Washington Post".

Prezydent Andrzej Duda wezwał w liście otwartym z okazji obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, by pamięć o Zagładzie nigdy nie umarła. "Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Nie wolno jej zniekształcać i instrumentalizować dla jakichkolwiek motywów" - podkreśla głowa państwa.

PRAWDA, KTÓRA NIE MOŻE UMRZEĆ. CAŁY LIST PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY

To, co działo się w Auschwitz, "napełnia nas przerażeniem"

Prezydent zaczyna swój list od przypomnienia faktów dotyczących wyzwolenia obozu: "27 stycznia 1945 roku żołnierze radzieccy wyzwolili niemiecki nazistowski obóz śmierci KL Auschwitz. To, co tam znaleźli, nadal napełnia nas przerażeniem i wywołuje nasze absolutne moralne potępienie".

Andrzej Duda przypomina, że w Auschwitz zamordowano ponad milion Żydów, kilkadziesiąt tysięcy Polaków, Romów, Sinti i więźniów politycznych. Prezydent opisuje tortury i eksperymenty medyczne, jakie przeszli więźniowie, wskazując, jak niewielu udało się przetrwać. "Ten sam los był udziałem milionów Żydów zamordowanych w innych niemieckich obozach śmierci: Treblince, Sobiborze, Bełżcu, Kulmhof, Stutthof i dziesiątkach innych" – pisze prezydent.

"Władze III Rzeszy, zaplanowawszy całkowitą eksterminację Żydów, stworzyły sieć obozów - fabryk śmierci, gdzie dokonywano morderstw w cyklu działalności przemysłowej. Nie było w historii tak skrajnej dehumanizacji i degradacji milionów niewinnych ofiar" - dodaje.

Prezydent podkreśla w liście rolę Polaków pomagających Żydom przeżyć mimo drastycznych kar, które groziły za taką działalność. Wspomina rolę, jaką w informowaniu świata o Holokauście odegrał Witold Pilecki, który dobrowolnie dał się zamknąć w Auschwitz, a następnie uciekł z niego w 1943 roku, a przez czas pobytu w obozie wysyłał raporty na temat tego, co tam się dzieje.

"Aby kształtować przyszłość świata, musimy pogłębiać wiedzę"

W liście Andrzej Duda wymienia również emisariusza polskiego rządu Jana Karskiego - świadka likwidacji getta warszawskiego i kuriera informującego świat o dokonywanym na polskich ziemiach ludobójstwie.

Prezydent przypomina zasługi Polskiego Państwa Podziemnego i istniejącej Rady Pomocy Żydom w Delegaturze Rządu Polskiego. Duda pisze również o wspólnej polsko-żydowskiej kulturze i wkładzie Żydów w tworzenie polskiego państwa przed II wojną światową.

"Aby kształtować przyszłość świata, musimy pogłębiać wiedzę o tym, co wydarzyło się 75 lat temu, w sercu Europy, i o czym nie przestają nam przypominać pozostający jeszcze przy życiu ocaleni z Holokaustu" - konkluduje szef państwa.

Andrzej Duda kończy swój list nawiązaniem do organizowanych co roku od 15 lat obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście ustanowionego decyzją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, który przypada 27 stycznia, w dniu wyzwolenia Auschwitz. "W 75. rocznicę - symbolicznego końca eksterminacji, będziemy świadczyć o Prawdzie, wzywając do pokoju, sprawiedliwości i szacunku między narodami" - pisze polski przywódca.

Aktualnie czytasz: Prezydent: Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Nie wolno jej zniekształcać

List opublikowany na stronie internetowej "Le Figaro" to część kampanii edukacji historycznej "The Truth That Must Not Die", która powstała przy współpracy Polskiej Fundacji Narodowej i Instytutu Nowych Mediów. Stanowisko polskiego prezydenta zostało też zamieszczone w czwartek w niemieckim dzienniku "Die Welt" i w amerykańskim "Washington Post".

Czytaj także: