W okrojonej formie odbywały się tegoroczne rosyjskie obchody Dnia Zwycięstwa. W roku 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej, zamiast tradycyjnej defilady w Moskwie zorganizowano jedynie przelot 75 samolotów i śmigłowców. Prezydent Władimir Putin w wystąpieniu nazwał 9 maja najważniejszym świętem dla Rosjan.
9 maja w Moskwie z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej co roku odbywa się defilada wojskowa na Placu Czerwonym. W tym roku z powodu pandemii COVID-19 parada została odwołana. Jedynym elementem pozostał przelot samolotów i śmigłowców nad stolicą, w której udział wzięło 75 maszyn - w związku z przypadającą na ten rok 75. rocznicą zakończenia wojny. Mieszkańcy Moskwy mogli ją śledzić w telewizji, bo w stolicy obowiązują wymogi samoizolacji i z domu można wychodzić tylko w niezbędnych przypadkach.
Choć przed przelotem samolotów i śmigłowców zapowiadano operację "rozpędzania chmur", to niebo nad moskiewską stolicą pogodne nie było. Przedstawiciel merostwa Jewgienij Danczykow przekazywał w czwartek, że na rozpędzanie chmur, z okazji kilku tegorocznych imprez w Moskwie, przewidziano w budżecie 425 mln rubli (ok. 24 mln zł).
Parady lotnicze odbyły się także m.in. nad Jekaterynburgiem, Wołgogradem, Rostowem nad Donem, Stawropolem, Kazaniem, Orenburgiem i Kaliningradem. Łącznie zapowiadano je w 32 miastach Rosji. Maszyny wojskowe przeleciały też na niebie nad bazami wojskowymi za granicą: w Armenii i Syrii.
Do tej pory w Rosji parady lotnicze nie odbywały się z okazji 9 maja w takiej skali. Armia zapowiadała udział w tegorocznych pokazach około 660 samolotów i śmigłowców, czyli w przybliżeniu jednej szóstej rosyjskich sił powietrznych.
"Najważniejsze, najdroższe święto"
Kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza pod murami Kremla w Moskwie złożył prezydent Władimir Putin. Nawiązując do odwołanych obchodów obiecał, że jubileusz 75-lecia zakończenia II wojny światowej zostanie w Rosji godnie uczczony w terminie późniejszym. 9 maja nazwał "najważniejszym, najdroższym świętem" dla Rosjan, które zawsze obchodzone jest hucznie i wspólnie. - To nasza pamięć i duma, historia naszego kraju, historia każdej rodziny, część naszej duszy - dodał.
Rosyjski prezydent mówił o kombatantach walczących w wojnie, którzy – według jego słów - "wyzwolili Europę, uchronili pokój". Zaznaczył, że "miliony poległych nie zobaczyły i nie doczekały zwycięstwa".
Putin: polegli w wojnie oddali swoje życie, abyśmy żyli my
Putin podkreślił, że do Grobu Nieznanego Żołnierza Rosjanie przychodzą "pokłonić się wszystkim obrońcom ojczyzny, bohaterom, którzy na zawsze pozostali w zbiorowych i nieznanych grobach pod Moskwą i Smoleńskiem, Stalingradem i Kurskiem, pod Sewastopolem i Mińskiem, Kijowem i Rygą, pod Berlinem i Wiedniem (...) na brzegach Newy, Dniepru, Dunaju, Wisły i Odry".
Polegli w wojnie "oddali swoje życie, abyśmy żyli my, nasze dzieci i wnuki. Ci, którzy jeszcze się nie urodzili i jeszcze mają przyjść na ten świat, których obronił i uchronił radziecki żołnierz" - powiedział Putin. Podkreślił, że Rosjan łączy wspólna pamięć i zakończył przemówienie słowami: "wiemy, mocno wierzymy, że jesteśmy niezwyciężeni, gdy jesteśmy razem".
Źródło: TVN24, PAP