Włoska Abruzja zamarła w przerażeniu po wieczornym wtorkowym silnym wstrząsie, a już kilka godzin później - o godz. 23.30 - w okolicy doszło do kolejnego. Łączna liczba ofiar od poniedziałku, kiedy runęły pierwsze domy, to już 235 osób. Nowe wstrząsy utrudniają akcję poszukiwawczą w gruzowiskach zniszczonych budynków, jednak ratownicy w dalszym ciągu nie tracą nadziei.