Podjęcie w poniedziałek przez Europejski Bank Centralny luzowania ilościowego czyli znacznych zakupów papierów dłużnych państw strefy euro na rynku wtórnym spowodowało wzrost kursów obligacji i tym samym spadek ich rentowności - poinformowała agencja dpa.
Działania te, na które do września 2016 roku EBC zamierza przeznaczać 60 mld euro miesięcznie, mają pobudzić gospodarkę strefy euro i zwiększyć niebezpiecznie dziś niską inflację.
Francja, Holandia i Belgia na pierwszy ogień
Według źródeł rynkowych, na które powołuje się dpa, pierwsze zakupy dotyczyły państwowych obligacji francuskich, holenderskich i belgijskich, a na liście są także obligacje niemieckie.
Kierownictwo EBC we Frankfurcie nad Menem poinformowało tylko o rozpoczęciu zakupów, nie ujawniając na razie dalszych szczegółów. Od najbliższego tygodnia publikowane mają być cotygodniowe raporty na temat wolumenu nabywanych walorów oraz comiesięczne sprawozdania o ich państwowym pochodzeniu.
Wspierać konsumpcję
W założeniu użyte do luzowania ilościowego (ang. quantitative easing - QE) pieniądze mają za pośrednictwem sprzedających obligacje banków trafić do przedsiębiorców i konsumentów w formie kredytów - co wsparłoby konsumpcję i inwestycje w celu ożywienia osłabionej koniunktury.
EBC chce także zapobiec utrwaleniu się deflacji po tym, gdy w styczniu i lutym bieżącego roku poziom cen w strefie euro był niższy niż rok wcześniej. Ich dalszy spadek zachęcałby konsumentów i firmy do odkładania zakupów na później w oczekiwaniu, że staną się jeszcze tańsze - i w ten sposób hamowałby popyt.
Jak jednak zaznacza dpa, większość ekonomistów nie widzi niebezpieczeństwa deflacji, wskazując, że spadek cen to efekt drastycznego potanienia ropy naftowej - co stanowi także czynnik napędzający koniunkturę.
Krytycy działań EBC obawiają się, że jego zakupy obligacji doprowadzą do pojawienia się kolejnych pompowanych tanim pieniądzem finansowych baniek mydlanych. Ponadto przejmowanie od zadłużonych państw znacznej części ich zobowiązań może je skłaniać do rezygnowania z niezbędnych reform. Wątpliwe jest również, czy EBC zdoła zrealizować planowany wolumen zakupów, gdyż szereg banków deklarowało w ubiegłych tygodniach, że nie zamierza wyzbywać się swych zasobów obligacji - wskazuje dpa.
Autor: /gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | BORIS ROESSLER