- Światowy rynek ropy naftowej powróci do równowagi w drugiej połowie tego roku - stwierdził Abdalla El-Badri, sekretarz generalny Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC). Ceny surowca znacząco spadły w wyniku dziennej nadpodaży wynoszącej 2 mln baryłek.
Wzrost popytu w 2014 roku utrzymywał się na poziomie niższym niż oczekiwano "o nieco poniżej 1 mln baryłek dziennie". Przewiduje się jednak, że w tym roku dzienne zapotrzebowanie wzrośnie o 1,2 mln baryłek - poinformował El-Badri na niedzielnej konferencji odbywającej się w Bahrajnie.
Rośnie wydobycie
Ropa od czerwca straciła blisko połowę na swojej wartości. Przyczynili się do tego amerykańscy producenci, którzy wydobywali surowiec w najszybszym tempie od 1983 roku. A także niższy globalny wzrost gospodarczy, a co za tym idzie - mniejsze zapotrzebowanie na surowiec. Ponadto, podczas listopadowego spotkania w Wiedniu, członkowie kartelu OPEC zdecydowali, że nie zmniejszą produkcji. Pozostała ona na poziomie 30 mln baryłek dziennie. Dodatkowo dostawy surowca produkowanego przez państwa niebędące członkiem OPEC od 2008 roku wzrosły o 6 mln baryłek dziennie, informuje "Bloomberg".
Jak wskazują jednak dane, OPEC wydobywał w lutym 30,6 mln baryłek dziennie. Był to dziewiąty z rzędu miesiąc, w którym grupa 12 państw, wyprodukowała więcej niż ustalone 30 mln baryłek.
Notowania akcji Brent Oil Future spadają o 0,75 proc., do poziomu 59,36 dol.
Potrzebne ogromne inwestycje
- Nie możemy zmniejszyć produkcji z powodu wzrostów w łupkach i zapasów spoza OPEC - argumentuje El-Badri.
Zapewnia jednak, że stale nakłania członków OPEC do inwestycji oraz zróżnicowania swoich państwowych gospodarek, z których wiele obecnie jest uzależnionych od dochodów ze sprzedaży ropy naftowej.
W szczególnie "krytycznej sytuacji" jest Kuwejt, którego 94 proc. produktu krajowego brutto stanowi ropa, o czym poinformował na konferencji kuwejcki minister ds. ropy, Ali Saleh al-Omair. W ciągu najbliższych 25 lat niezbędne będą gigantyczne inwestycje w przemyśle naftowym. - Świat potrzebuje ogromnych inwestycji, aby sprostać wzrostowi popytu w 2040 roku. Nasze prognozy wskazują, że na ten cel będziemy potrzebować około 10 bilionów dol. - powiedział El-Badri. - Zapotrzebowanie na energię będzie stale rosnąć i będzie to wzrost o 60 proc. do 2040 roku - dodaje.
OPEC swoją siedzibę ma w Wiedniu, a jej podstawowym celem jest kontrolowanie wydobycia ropy naftowej, poziomu cen, a także opłat eksploatacyjnych. Do organizacji należy 12 państw: Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Iran, Kuwejt, Irak, Wenezuela, Nigeria, Katar, Angola, Algieria, Libia i Ekwador.
Autor: mb / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock