- 52 zabitych to ostatni bilans wtorkowych walk w Karbali - poinformował rzecznik irackiego MSW Abdul Karim Chalaf. Do starć doszło między siłami porządkowymi a grupą uzbrojonych szyickich pielgrzymów. 206 osób jest rannych.
Walki, które zebrały to krwawe żniwo, wybuchały dwukrotnie, po raz pierwszy w nocy z poniedziałku na wtorek oraz we wtorek około południa. Policja podejrzewa, że odpowiedzialni za zajścia są szyiccy pielgrzymi. Przemoc miała przyspieszyć przejęcie kontroli nad miejscami kultu.
Obecnie siły bezpieczeństwa strzegą dróg wjazdowych i wyjazdowych z Karbali. Do miasta zmierza dodatkowe wojsko irackie z innych części kraju. Konsekwencją zajść jest zarządzona na czas nieokreślony godzina policyjna. Ponad milionowi pielgrzymów nakazano opuszczenie miasta.
Święto, które zgromadziło wielomilionową rzeszę pielgrzymów, upamiętnia datę urodzenia ostatniego z 12 szyickich imamów - Muhammada al-Mahdiego. Szyici wierzą, że Mahdi żyje w ukryciu i pewnego dnia powróci jako prawowierny imam, by zaprowadzić sprawiedliwość na świecie. Szczyt uroczystości miał przypaść na wtorkową noc i ranek w środę.
Źródło: PAP/Radio Szczecin