Pięć milionów euro przekaże niemiecka kolej Deutsche Bahn fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość". Pieniądze będą przeznaczone na pomoc humanitarną dla ofiar nazizmu w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Połowa tej kwoty przypadnie na Polskę.
Reszta sumy popłynie na projekty pomocy socjalnej i medycznej dla ofiar nazizmu, realizowane na Ukrainie, Białorusi i w Rosji. Środki, które mają być do dyspozycji przez cztery lata, zostaną m.in. przeznaczone na wsparcie ocalałych z Holokaustu.
- Liczy się każde euro na wsparcie dla ocalałych. Potrzeby wciąż są bardzo duże - powiedział prezes fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność, Przeszłość" Martin Salm. Według niego, dotychczas 1,66 mln osób otrzymało świadczenia od Fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość", w tym 480 tys. polskich ofiar.
Krytyka
Nie wszystkim spodobał się jednak gest Deutsche Bahn. Krytykuje go stowarzyszenie "Pociąg Pamięci". - Proponowana kwota jest nie do przyjęcia i obraźliwa - oświadczył przewodniczący stowarzyszenia Hans-Ruediger Minow. "Pociąg Pamięci" przedstawił ustalenia, z których wynika, że Niemieckie Koleje Rzeszy (Deutsche Reichsbahn) zarobiły w przeliczeniu 445 mln euro na deportacjach w czasie II wojny światowej.
Według Minowa na każdą z 200 tys. żyjących ofiar Kolei Rzeszy przypadnie zaledwie po 25 euro z darowanych przez Deutsche Bahn 5 mln.
Moralne i finansowe zobowiązania
W marcu tego roku ponad 20 organizacji zrzeszających ofiary nazizmu z Polski, Ukrainy, Białorusi i Rosji podpisało się pod apelem do Deutsche Bahn o wywiązanie się z moralnych i finansowych zobowiązań za przewożenie ludzi do obozów zagłady.
"Niemieckie Koleje Rzeszy były integralną częścią nazistowskiego reżimu przymusu. To one przewoziły miliony osób z całej Europy do ośrodków zagłady i do pracy niewolniczej. (...) Deutsche Reichsbahn pobierała opłaty za każdy kilometr trasy, która wiodła nas, wypędzonych, do więzień, ku zagładzie. Deutsche Reichsbahn wzbogaciła się poprzez udział w tych masowych zbrodniach" - napisali w apelu przedstawiciele organizacji ofiar.
W odpowiedzi Deutsche Bahn podkreśla jednak, że nie uważa się za prawnego sukcesora kolei III Rzeszy, chociaż - świadoma historycznej odpowiedzialności - bierze udział w programach pomocy dla poszkodowanych przez reżim nazistowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia