- Nie wiem, czy ktoś je wysadził, czy też je wiatr przewrócił - powiedział Mustafa Dżemilew, przywódca Tatarów krymskich, komentując sprawę przerwania dostaw prądu na okupowany przez Rosję Krym po zniszczeniu przez nieznanych sprawców słupów energetycznych w obwodzie chersońskim. Dżemilew zapowiedział, że Tatarzy krymscy nie zgadzają się na wznowienie dostaw, a Ukraina musi przyzwyczajać się do zerwania wszystkich więzów z Rosją.