Nad Teksasem w Stanach Zjednoczonych przechodzą burze. Towarzyszą im intensywne opady deszczu i śniegu oraz porywisty wiatr.
W Teksasie pojawiła się komórka burzowa, która w piątek może dać się we znaki mieszkańcom tego stanu. Wiatr w porywach może rozpędzić się do ponad 88 kilometrów na godzinę. Lokalnie może osiągać prędkość 150 km/h. Silnie wiać będzie od godziny 11 do 17 lokalnego czasu.
Intensywne burze zmierzają w stronę Środkowego Teksasu. W miastach Lampasas, Mason i San Saba porywisty wiatr może ustąpić dopiero w piątek rano czasu lokalnego. W hrabstwie Hill prognozowane są opady śniegu. Synoptycy przewidują jednak, że mimo obfitych opadów, śnieg szybko stopnieje.
Wydano alerty
Według meteorologa Travisa Herzoga najsilniej powieje na południowym zachodzie miasta Houston, w Teksasie, a następnie wzdłuż wybrzeża. Dlatego pracownicy amerykańskiego Centrum Prognozowania Burz wydali alerty przed niebezpieczną pogodą. Służby meteorologiczne ostrzegają przed silnym wiatrem, podtopieniami i falami.
Firmy energetyczne ostrzegają, że w miejscach, gdzie prędkość porywów będzie większa niż 80 km/h mogą pojawić się przerwy w zasilaniu.
Autor: kw,anw/aw / Źródło: ENEX, texasstormchasers.com, kxan.com, abc13.com