- Chodzi o to, aby pokonywać własne słabości i pokazywać też innym, do czego jest zdolny człowiek - powiedział podróżnik Marcin Gienieczko, który dla dzieci z Pomorskiego Hospicjum pokonał przez 4 miesiące 7 tysięcy kilometrów Ameryki Południowej. - Wierzę w to, że jeżeli Bóg mi pomoże, to ja muszę spłacić wobec innych ten dług - podkreślił.