Co najmniej 33 okaleczone ciała znaleziono pogrzebane w zachodnim Meksyku. Reuters podaje, że najprawdopodobniej są to ofiary walczących ze sobą karteli narkotykowych.
Ciała, których okaleczenia wskazywały na tortury, zostały odkryte w 19 rowach w miejscowości La Barca na granicy stanów Michoacan i Jalisco.
"To wygląda jak pole minowe..."
Specjalna grupa rozpoczęła przeczesywanie terenu po zeznaniach policjantów. Funkcjonariuszy zatrzymano pod zarzutem powiązań z organizacjami przestępczymi. Niektórzy zeznali, że teren jest usłany ciałami ofiar rywalizujących ze sobą gangów.
- To wygląda jak pole minowe - powiedział Reutersowi urzędnik pracujący w biurze prokuratora generalnego. - Niewykluczone, że może tam być więcej ciał.
Jak podaje Reuters, na fali przemocy związanej z narkobiznesem w Meksyku miesięcznie ginie ok. 1000 osób. Od 2007 roku zginęło tak co najmniej 80 tys. osób.
Autor: pk//kdj / Źródło: Reuters