Znany włoski publicysta Giuliano Ferrara podpisał dwuletni kontrakt z telewizją RAI Uno, kontrolowaną przez ludzi Berlusconiego. Będzie otrzymywał 3 tysiące euro za każdą 5-minutową pogadankę, w której będzie bronił szefa rządu. Pogadanki będzie wygłaszał od poniedziałku do piątku, po głównym wydaniu dziennika.
Giuliano Ferrara, który jest jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników premiera Włoch Silvio Berlusconiego, pierwszy raz przemówi w telewizji RAI Uno 14 marca. Publicysta w wywiadzie dla dziennika "La Repubblica" oświadczył, że będzie bronić Berlusconiego "bez hipokryzji" i dał wyraźnie do zrozumienia, że nie zamierza oszczędzać jego przeciwników.
"Neopurytańska krucjata przeciwko Berlusconiemu"
Odnosząc się do skandalu z prostytucją nieletnich, za który Berlusconi odpowie w kwietniu przed sądem w Mediolanie, Giuliano Ferrara ocenił, że prowadzona przeciwko niemu - jak to ujął - "neopurytańska krucjata" to "hańba państwa włoskiego".
- Na temat mediolańskiego dochodzenia mam jasny pogląd: to jest jak proces czarownicy, wytoczony przez tropicieli, dziennikarzy, sędziów. To bumerang dla przeciwników premiera - powiedział prawicowy włoski publicysta.
Kontrakt podpisał z ludźmi Berlusconiego
Krótkie programy Ferrary w stacji kontrolowanej przez ludzi związanych z Silvio Berlusconim, pojawią się na antenie w chwili rozpoczęcia bądź wznowienia czterech procesów, toczących się jednocześnie przed sądem w Mediolanie. Dotyczą one, oprócz tzw. skandalu bunga bunga, także oszustw finansowych w jego telewizji Mediaset oraz korupcji sądowej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA