3 lata więzienia za krytykę armii

 
Krytyka sił zbrojnych zabronionaWikipedia

Egipski sąd wojskowy w Kairze skazał na trzy lata więzienia blogera Maikela Nabila, który krytykował armię - poinformował adwokat oskarżonego. Gamal Eid powiedział, że adwokaci nie byli obecni w sali sądowej, a "werdykt został ogłoszony praktycznie potajemnie".

Był to pierwszy proces tego typu, od kiedy Egiptem rządzi Najwyższa Rada Wojskowa. Objęła ona władzę 11 lutego po ustąpieniu prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.

Wojskowe zwodzenie

Wyrok miał być ogłoszony w środę, ale niespodziewanie zapadł już w niedzielę. Wojskowi mieli oszukać obrońców oskarżonego. - Adwokaci byli w sądzie w niedzielę, ale powiedziano im, że tego dnia werdyktu nie będzie, i zostali poproszeni o opuszczenie sądu - wyjaśnił Eid.

W ubiegły wtorek organizacja Human Rights Watch zażądała od wojska unieważnienia procesu. - Armia powinna zrezygnować ze wszystkich zarzutów związanych z zamieszczonymi przez niego w internecie komentarzami - napisała HRW.

- Proces ten tworzy niebezpieczny precedens w czasie, gdy Egipt stara się odejść od nadużyć popełnianych za rządów Mubaraka - powiedziała Sarah Leah Whitson, przedstawicielka HRW na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

Wojsko kontra internet

Według HRW Nabil został aresztowany przez policję wojskową 28 marca, po zamieszczeniu przez niego na Facebooku wpisów krytycznych wobec wojska. Teksty te i oraz inne informacje opublikowane przez blogera na Facebooku, zostały wykorzystane jako dowody podczas procesu.

W zeszłym roku na sześć miesięcy za ujawnianie "tajemnic wojskowych" skazano w Egipcie blogera, który publikował w internecie rady dla poborowych.

Wojsko, które obiecało przekazać władzę cywilnemu rządowi, jaki ma zostać wyłoniony pod koniec roku, osądziło i skazało w ostatnich tygodniach kilkadziesiąt osób za kradzieże i agresję. Coraz częściej oskarżane jest ono przez organizacje obrony praw człowieka.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia