"Samochód złamał drzewo na pół". 10 lat temu zginął w wypadku gwiazdor "Szybkich i wściekłych"

Źródło:
BBC, tvn24.pl
Los Angeles, mapa
Los Angeles, mapaGoogle Earth
wideo 2/3
Los Angeles, mapaGoogle Earth

Miał 40 lat i był u szczytu kariery. Powszechnie uznawany za jednego z największych przystojniaków świata filmu właśnie nagrywał zdjęcia do 7. już części "Szybkich i wściekłych". 30 listopada 2013 roku Paul Walker, wraz z przyjacielem, postanowili przetestować sportowe porsche. Auto uderzyło w drzewo i stanęło w płomieniach.

Na początku listopada 2013 roku przez zachodnią część Oceanu Spokojnego przeszedł tajfun Haiyan. Żywioł uderzył w Chiny, Wietnam, Filipiny, Palau i Mikronezję. Zginęło ponad 6300 osób. Ostatniego dnia tamtego miesiąca założona przez Paula Walkera organizacja charytatywna Reach Out Worldwide zorganizowała aukcję, której dochód miał zostać przeznaczony na rzecz mieszkańców zniszczonych regionów. Licytacja odbywała się w Santa Clarita na przedmieściach Los Angeles.

Około godziny 15:30 czasu lokalnego Walker i jego wieloletni przyjaciel, współzałożyciel organizacji Roger Rodas, wybrali się na przejażdżkę porsche Carrerą GT, które było główną atrakcją aukcji. W pewnym momencie kierujący autem Rodas stracił panowanie nad pojazdem. Śledztwo wykazało później, że przyczyną utraty kontroli była nadmierna prędkość. W momencie wypadku samochód jechał około 160 km/h, a więc przekraczał dozwoloną w miejscu zdarzenia prędkość niemal dwukrotnie.

Porsche wypadło z drogi, ścięło latarnię, uderzyło w drzewo, po czym stanęło w płomieniach. Świadkowie mówili o "pojedynczym pędzącym samochodzie" przed wypadkiem. Jeden z nich, którego słowa cytowała stacja FOX News, widział przejeżdżające auto z aktorem 30 sekund przed wypadkiem. Jak mówił zderzenie było niezwykle gwałtowne. "Samochód natychmiast stanął w płomieniach, złamał drzewo na pół” – mówił naoczny świadek. Jak dodał, nic nie był w stanie zrobić, bo "płomienie były zbyt duże i szybko się rozprzestrzeniały”. Kamery uliczne zarejestrowały wielką chmurę czarnego dymu.

Obaj podróżujący samochodem mężczyźni ponieśli śmierć na miejscu. Sekcje zwłok wykazały, że w momencie zdarzenia byli trzeźwi. Walker został pochowany 14 grudnia 2013 roku na cmentarzu Memorial Park Cemetery w Hollywood Hills, jednej z dzielnic Los Angeles. W momencie śmierci miał 40 lat.

ZOBACZ TEŻ: Zapłonęła lodówka, po 30 minutach paliły się 24 piętra. Sześć lat temu w pożarze wieżowca zginęły 72 osoby

Odszkodowanie po śmierci Walkera

Rodzina Rodasa po wypadku domagała się odszkodowania od firmy Porsche. W swoim pozwie wdowa po mężczyźnie twierdziła, że w modelu Carrera GT brakuje kilku istotnych elementów bezpieczeństwa, co miało spowodować, że obydwaj mężczyźni ponieśli śmierć. Sędzia uznał jednak, że kobieta nie jest w stanie udowodnić, że winę za wypadek ponosi producent samochodu.

W 2016 roku sąd przyznał za to odszkodowanie córce Walkera, 16-letniej wówczas Meadow. Wypłacili je spadkobiercy Rodasa. Pieniądze - ponad 10 milionów dolarów - zostały przyznane córce aktora na mocy ugody. Sąd przychylił się do wniosku, że choć Rodas nie wykonywał żadnych niebezpiecznych manewrów, to jednak częściowo ponosił winę za wypadek. Los Angeles Times pisał, że blisko 3 miliony z tej kwoty trafiło na poczet opłat prawnych.

ZOBACZ TEŻ: "Wampir z Zagłębia" 48 lat temu usłyszał wyrok śmierci

Kim był Paul Walker?

Urodzony w 1973 roku Walker karierę aktorską rozpoczynał w reklamach, później pojawiły się drugoplanowe role w serialach i filmach. Amerykanin przebijał się w branży grając nastoletnich przystojniaków. Jego predyspozycje dostrzegł magazyn "People", który w 2001 roku umieścił go na liście "50 najpiękniejszych osób na świecie".

Przełomem w karierze aktorskiej Walkera był występ w filmie "Szybcy i wściekli", który premierę miał w 2009 roku. Później aktor zagrał jeszcze w czterech jego sequelach. Walker zginął przed zakończeniem nagrań do filmu "Szybcy i Wściekli 7", w którym odgrywał jedną z głównych ról - Briana O'Connera. Choć po jego śmierci produkcję wstrzymano, film ostatecznie ukazał się z opóźnieniem, w 2015 roku. Zostały w nim wykorzystane sceny ze zmarłym aktorem. Na dużym ekranie wystąpił też w kilku innych hitach - m.in. "Błękitna głębia", "Prześladowca", czy "Sztandar chwały", 

Jego wielka miłość do samochodów nie kończyła się tylko na filmach. Sam posiadał kolekcję około 30 aut, z których niektóre dzielił, jako współwłaściciel z przyjacielem Rodasem. Startował też w wyścigach samochodowych. Ale to nie jedyne jego hobby. Bardzo interesował się również biologią morską. Zanim został aktorem chciał studiować ten kierunek. W 2010 roku zagrał w serialu "Expedition Great White" na National Geographic Channel. Spędził wówczas 11 dni na łapaniu i oznaczaniu rekinów - żarłaczy białych u wybrzeży Meksyku

Na planie "Szybkich i wściekłych" Walker zaprzyjaźnił się z Vinem Dieselem. Aktorzy byli ze sobą bardzo zżyci. W jednym z wywiadów Diesel nazwał Walkera swoim "bratem". Po tragicznej śmierci przyjaciela obiecał opiekować się jego rodziną, a w szczególności córką. W 2021 poprowadził ją nawet do ołtarza.

ZOBACZ TEŻ: Wjechała w tłum na przystanku, zabijając osiem osób. "Nie, nie zasnęłam. Umyślnie wjechałam na chodnik"

Autorka/Autor:kgo//am

Źródło: BBC, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: