Wypłynęli na jezioro, z materaca zeszło powietrze

Mężczyźni zostali przetransportowani przez WOPR na brzeg
Solina w Bieszczadach
Źródło: Google Earth
Ratownicy Bieszczadzkiego WOPR uratowali trzech mężczyzn, którzy dryfowali po Jeziorze Solińskim po tym, jak z jednego z materacy zeszło powietrze. Jak przekazali ratownicy - turyści byli pod wpływem alkoholu. 

W sobotę (5 września) około godziny 17:50 załoga Bieszczadzkiego WOPR udzieliła pomocy trzem mężczyznom, którzy wypłynęli na Jezioro Solińskie na dwóch materacach dmuchanych.

"Jeden z materacy stracił powietrze - sytuacja szybko stała się niebezpieczna. Ratownicy podjęli mężczyzn na pokład. Okazało się, że młodzi ludzie byli pod wpływem alkoholu. Zostali przetransportowani na Przystań Komandor, gdzie zostali pouczeni o tym, jak niebezpieczne w skutkach mogło być ich zachowanie" - czytamy na profilu Bieszczadzkiego WOPR.

Mężczyźni byli daleko od brzegu, kiedy z materaca zeszło powietrze
Mężczyźni byli daleko od brzegu, kiedy z materaca zeszło powietrze
Źródło: Bieszczadzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe

Apel ratowników

Ratownicy apelują do wypoczywających nad wodą o rozsądek. "Dmuchany materac to nie jest sprzęt do pływania na otwartych wodach - nie zastąpi łodzi ani kamizelki ratunkowej. Alkohol znacząco osłabia zdolność oceny sytuacji i sprawność fizyczną, co nad wodą może skończyć się tragedią. Wypływając na akwen bez przygotowania i asekuracji narażasz życie swoje i innych. Pamiętajcie - kamizelka, zdrowy rozsądek i trzeźwość to podstawa bezpiecznego wypoczynku" - zaapelowali ratownicy Bieszczadzkiego WOPR.

Mężczyźni zostali przetransportowani przez WOPR na brzeg
Mężczyźni zostali przetransportowani przez WOPR na brzeg
Źródło: Bieszczadzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: