Nie żyje 11 osób z legionellą, zakażenia w kolejnym regionie. W czterech próbkach wykryto bakterie

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
Pierwsze wyniki próbek wody pod kątem obecności legionelli w Rzeszowie
Pierwsze wyniki próbek wody pod kątem obecności legionelli w RzeszowieTVN24
wideo 2/19
Pierwsze wyniki próbek wody pod kątem obecności legionelli w RzeszowieTVN24

W czterech z ośmiu przebadanych dotąd próbek wody z instalacji wykryto obecność legionelli - poinformował w poniedziałek rzeszowski sanepid. W dwóch przypadkach poziom bakterii określono jako wysoki. Tego samego dnia poinformowano o trzech nowych zgonach osób z legionellą, a także o pierwszych zakażeniach w Wielkopolsce.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie poinformowała w poniedziałek o trzech kolejnych zgonach osób zakażonych legionellą. Łącznie nie żyje 11 osób, u których wykryto tę bakterię.

Jak informował wcześniej w poniedziałek rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Andrzej Sroka, w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc zmarła w ciągu ostatniej doby 91-letnia pacjentka zakażona legionellą, obciążona wielochorobowością.

O jedną osobę wzrosła też liczba osób zakażonych legionellą, które przebywają w Podkarpackim Centrum Chorób Płuc. W poniedziałek jest to 19 osób. Natomiast w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przebywa kolejnych 10 osób. Jak podał rzecznik, trzy osoby przebywają na oddziale intensywnej terapii. Pozostałe są w stanie stabilnym.

Wyniki badań wody w Rzeszowie

Pracownicy sanepidu przeprowadzili badania wody w rzeszowskich wodociągach, ujęciach wody, a także mieszkaniach osób zarażonych legionellą. O pierwszych wynikach tych badań poinformował w poniedziałek dyrektor podkarpackiego sanepidu, Adam Sidor.

Na terenie Rzeszowa 18 sierpnia pobrano 105 próbek wody z instalacji, a osiem w powiatach ościennych. 17 sierpnia sanepid miał informacje o 11 potwierdzonych przypadkach zakażeń legionellą w Rzeszowie i czterech na terenie powiatu rzeszowskiego.

Na razie sanepid dysponuje wynikami badań dziewięciu próbek. Osiem z nich pochodzi z miejskiego wodociągu, dziewiąta - z miejsca zamieszkania osoby, u której potwierdzono zakażenie.

- Z tych ośmiu próbek cztery były zanieczyszczone, w tym dwie na poziomie określonym jako wysoki. Jest to taki poziom, gdzie istnieje ryzyko zakażenia się poprzez używanie prysznica - podkreślił dyrektor podkarpackiego sanepidu. W próbce wody pobranej w mieszkaniu osoby chorej nie potwierdzono obecności legionelli.

- Kolejne dni będą decydujące. Na ten moment i po tych kilku sprawozdaniach nie daje nam to podstaw (...), że instalacje ciepłej czy zimnej wody są źródłem zakażenia. Dopiero kolejne dni, spływające sprawozdania i informacje z wywiadów epidemiologicznych dadzą nam podstawy do ustalenia potencjalnego źródła zakażenia. Będziemy mieli więcej dowodów. Na ten moment takich dowodów jeszcze nie mamy - powiedział na konferencji prasowej dyrektor Adam Sidor.

W weekend pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rzeszowie przeprowadzili płukanie sieci wodociągowej. Jako że bakteria żyje między innymi w takich instalacjach, MPWiK wprowadził do sieci prewencyjnie 20-krotnie większą dawkę chloru niż zwykle. Po dezynfekcji, która rozpoczęła się w sobotę, w niedzielę pracownicy wodociągów przeprowadzili płukanie instalacji, tak by parametry wody wróciły do normy.

Zakażenia legionellą w Małopolsce

Przedstawiciele sanepidu przekazali w poniedziałek, że od początku tego roku na terenie województwa małopolskiego odnotowano 11 przypadków zakażenia legionellą, przy czym sześć w sierpniu.

- W Małopolsce nie ma ogniska legionellozy, odnotowaliśmy jednostkowe przypadki. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że jesteśmy bezpieczni - poinformował wojewoda Łukasz Kmita na briefingu prasowym.

W samym Krakowie w sierpniu zakaziły się dwie osoby, jedna już wyszła ze szpitala, druga wciąż jest hospitalizowana. Źródłem zakażenia jednej z nich był aerozol z węża ogrodowego, który długo leżał w słońcu. Źródłem zakażenia drugiej osoby w Krakowie była klimatyzacja.

W niedzielę seniorka z domu spokojnej starości z powiatu brzeskiego trafiła do szpitala w Brzesku. Badania potwierdziły, że jest zakażona legionellą. - Jej stan ogólny w tej chwili jest zadowalający. To jednak pacjentka z dużymi obciążeniami, z wielochorobowością - powiedział portalowi tvn24.pl w poniedziałek zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w brzeskim szpitalu Norbert Kopeć.

Także dwóch innych podopiecznych tego domu trafiło do szpitala z podejrzeniem legionellozy. - Dziś wykluczono zakażenie u tych osób - przekazał wojewoda małopolski i podkreślił, że to oznacza brak ogniska legionelli w Małopolsce.

Również zastępca małopolskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego Maciej Klima uspokoił, że przypadki w Małopolsce są rozproszone. Poinformował też, że w ostatnim dziesięcioleciu w województwie odnotowano zgony dwóch osób, które były zakażone bakterią Legionella – w latach 2013 i 2017.

- To choroba powszechna, większość osób ma przeciwciała. Nie ma powodu do paniki. W ostatnim czasie powszechniejsze są badania - powiedziała dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Brzesku Dorota Żak.

Zakażenia legionellą w Wielkopolsce

Z kolei w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim (woj. wielkopolskie) wykryto dwa przypadki zakażenia legionellą. To małżeństwo, 53-letni mężczyzna i 54-letnia kobieta.

Jak poinformował nas doktor Adam Stangret z miejscowego szpitala, przebieg zakażenia u osób zakażonych nie był ciężki. - Osoby te zostały przyjęte kilka dni temu z wysoką gorączką, bólami mięśniowo-kostnymi i bólami głowy. W badaniach potwierdzono wysokie parametry zapalne, cechy zapalenia płuc, w badaniach moczu stwierdzono też obecność bakterii legionella. W wyniku wdrożonego leczenia stan pacjentów bardzo się poprawił, dziś przejdą badania kontrolne - powiedział nam doktor Stangret.

Wkrótce małżeństwo prawdopodobnie zostanie wypisane do domu - to mieszkańcy powiatu ostrowskiego.

Lekarz dodał, że z wywiadu z chorymi nie wynikało, by w ostatnim czasie byli na Podkarpaciu. Przypomniał, że źródłem zakażenia legionellą bardzo często dochodzi między innymi przez zanieczyszczone, zaniedbane instalacje klimatyzacyjne.

Czytaj też: Wytyczne GIS w związku z zakażeniami legionellą

Na razie nie wiadomo, w jaki sposób zakaziły się osoby hospitalizowane w ostrowskim szpitalu. Dochodzenie w sprawie zakażeń prowadzi sanepid.

Legionella. Tarnobrzeg wyłącza fontanny i podgrzewa wodę

W przesłanym naszej redakcji komunikacie władze Tarnobrzega (woj. podkarpackie) poinformowały o podjęciu działań profilaktycznych w związku z coraz większą liczbą zakażeń legionellą.

- W przestrzeni publicznej pewnym zagrożeniem mogą być fontanny, dlatego zwróciłem się do Wodociągów o wyłączenie fontanny na placu A. Surowieckiego oraz fontanny na placu B. Głowackiego – mówi cytowany w informacji prasowej prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek.

Jak poinformowali miejscy urzędnicy, prezydent "prowadził rozmowy z firmą ECO Tarnobrzeg, w gestii której jest podgrzewanie wody w miejskiej sieci, a jak informują służby sanitarne, wysoka temperatura może być sprzymierzeńcem w walce z bakterią".

-  Uznaliśmy, że podgrzanie wody do wysokich wartości będzie skutecznym działaniem profilaktycznym w obecnej sytuacji - ocenia prezydent Bożek.

"ECO Tarnobrzeg informuje że od poniedziałku 4 września br. od godz. 7.00 do wtorku 5 września br. do godz. 20.00 podwyższone zostaną parametry wody w tarnobrzeskiej sieci ciepłowniczej. Jest to działanie profilaktyczne mające na celu dezynfekcję instalacji centralnej ciepłej wody. Podczas jego przeprowadzania temperatura ciepłej wody w tarnobrzeskiej sieci ciepłowniczej podwyższona zostanie do ok. 70–75 st. C przez maksymalnie 30 min. ECO Tarnobrzeg zwraca się do administratorów budynków, w których znajduje się węzeł cieplny, o zgłaszanie chęci podniesienia temperatury ciepłej wody użytkowej. Zgłoszenia przyjmowane będą do dnia 1 września br. do godz. 12.00" - czytamy w komunikacie.

Legionella. Rośnie liczba zakażeń

Pierwsze zgłoszenie o zakażeniu legionellą rzeszowski sanepid otrzymał w czwartek, 17 sierpnia. Jak dotąd obecność bakterii potwierdzono już u 144 osób (dane z niedzieli). Najwięcej osób zakażonych bakterią mieszka w Rzeszowie - 96 pacjentów - oraz w powiecie rzeszowskim - 31. Ponadto cztery zakażenia ujawniono u mieszkańców powiatu dębickiego, u trzech z powiatu ropczycko-sędziszowskiego, dwóch z łańcuckiego i po jednym w powiatach: jasielskim, przeworskim, przemyskim, kolbuszowskim, niżańskim, stalowowolskim. Jeden z pacjentów jest mieszkańcem województwa lubelskiego, który wcześniej miał przebywać na Podkarpaciu.

Czytaj też: Legionelloza. Ekspertka wskazuje, kiedy choroba jest szczególnie niebezpieczna

Osoby zakażone legionellą są hospitalizowane w Rzeszowie, w powiecie rzeszowskim, Dębicy, Przemyślu, Kolbuszowej, Łańcucie, Sędziszowie Małopolskim, Jaśle i Lublinie. W poniedziałek władze szpitala w Ostrowie Wielkopolskim (woj. wielkopolskie) poinformowały o dwóch przypadkach zakażenia legionellą w tej placówce. Z kolei w niedzielę poinformowano o pierwszym przypadku zakażenia legionellą w województwie małopolskim. Pacjentka jest podopieczną ośrodka opieki; w stanie ciężkim przebywa w jednym ze szpitali w województwie.

Dotąd zmarło 14 osób z potwierdzonym zakażeniem legionellą, obciążonych chorobami współistniejącymi.

Legionella i legionelloza. Objawy, źródła zakażenia

Legionellą nie można zarazić się od człowieka albo pijąc wodę, w której znajduje się bakteria. Do zakażenia dochodzi podczas wdychania aerozolu, który powstał ze skażonej wody.

Legionelloza jest typem ciężkiego zapalenia płuc wywołanego przez bakterię legionella. Jak wynika ze strony sanepidu, bakteria legionella występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku, a jej rezerwuarem jest woda i mokra gleba. Legionella pneumophila wykrywano w strumieniach, stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych hoteli, szpitali, domów opieki, w kurkach i sitkach prysznicowych, w zbiornikach magazynujących wodę, urządzeniach klimatyzacyjnych i nawilżających, w basenach z hydromasażem, basenach termalnych, basenach spa, w urządzeniach medycznych.

Legionelloza zwykle rozpoczyna się od gorączki, dreszczy, bólu głowy i bólu mięśni. Następnie, jak czytamy na stronie Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), pojawia się suchy kaszel i problemy z oddychaniem, które mogą przechodzić w ciężkie zapalenie płuc. U około jednej trzeciej pacjentów występuje także biegunka i wymioty, a u około połowy - dezorientacja lub halucynacje. Większość chorych wymaga hospitalizacji i leczenia antybiotykami. Do rozpoznania choroby konieczne jest wykonanie specjalnych testów laboratoryjnych.

Autorka/Autor:bp/tok

Źródło: PAP, TVN24, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył, że należąca do Danii wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie będzie. Dzień wcześniej prezydent elekt USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "posiadanie" Grenlandii to dla Waszyngtonu "absolutna konieczność".

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

"Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż". Premier odpowiada na słowa Trumpa

Źródło:
PAP

Na trasie S7 w rejonie węzła Opacz doszło do zderzenia czterech samochodów osobowych i autobusu miejskiego. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierowców czekały utrudnienia przy wyjeździe ze stolicy. Korek otworzył się także na autostradzie A2 między Pruszkowem a Grodziskiem Mazowieckim. Powodem jest kolizja trzech aut.

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Karambol na wyjeździe z Warszawy, kolizja na autostradzie A2

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny konwojowanego przez policję na przesłuchanie. Trwa wyjaśnianie, w jaki sposób 42-latek doznał obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Na tym etapie postępowania śledczy wykluczyli udział osób trzecich.

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Mężczyzna zmarł podczas policyjnego konwoju. Pierwsze ustalenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokurator zablokował 328 rachunków bankowych prowadzonych przez różne banki na rzecz spółki Cinkciarz.pl – poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Poznaniu prokurator Anna Marszałek.

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Prokuratura zablokowała konta spółki Cinkciarz.pl

Źródło:
PAP

Kolejne nieruchomości trafiły do fundacji rodzinnej Daniela Obajtka. To willa oraz domki letniskowe nad morzem - pisze "Newsweek". Tygodnik zaznacza, że może być to sposób na ucieczkę byłego prezesa Orlenu przed ewentualnymi roszczeniami. Pytany o to, dlaczego przepisuje nieruchomości na rodzinę i na fundację, Obajtek odparł w poniedziałek: "Bo mi wolno".

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Obajtek przenosi majątek. "Bo mi wolno"

Źródło:
"Newsweek", tvn24.pl

Ryszard Petru (Polska 2050) poinformował w poniedziałek, że w Wigilię przez kilka godzin będzie pracował w jednym z dyskontów Biedronki w Warszawie. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna. - Tu nie chodzi o politykę - przekonywał.

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Petru w Biedronce. Podał stawkę

Źródło:
PAP

- Chcemy, żeby projekt CPK był w pełni polską inicjatywą i był zarządzany przez Polskie Porty Lotnicze - przekazał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. PPL i CPK podpisały w poniedziałek list intencyjny w tej sprawie.

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Wielka inwestycja w Polsce. "Zapadła najważniejsza decyzja organizacyjna i kapitałowa"

Źródło:
PAP

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski powiedział, że na granicę polsko-białoruską "ściągane było bydło" w celu "zdestabilizowania sytuacji". Te słowa skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. - Ludzi z zasady nie powinno nazywać się bydłem. Jeżeli się ludzi odczłowiecza, to przesuwa się ich do innej kategorii - powiedział. Ocenił, że Zgorzelski "się zagalopował".

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Zgorzelski o "bydle" na granicy. Hołownia: zagalopował się, o jeden most za daleko

Źródło:
TVN24

Olsztyn, Leszno, Turek, Golina - władze tych samorządów, nie czekając na ustawę o wolnej Wigilii, dały urzędnikom wolne już w te święta. Z jakich rozwiązań skorzystały, by tak się stało?

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

"To dzień na wzmacnianie więzi". Tu zdecydowano się na wolną Wigilię już w tym roku

Źródło:
PAP, TVN24

Ratownicy z Grupy Beskidzkiej GOPR przeprowadzili w niedzielę akcję ratunkową. Znieśli na noszach 32-letniego turystę z urazem pachwiny uniemożliwiającym mu chodzenie. Mężczyzna utknął na górnym odcinku zamkniętego żółtego szlaku na Babią Górę.

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Wypadek w Beskidach. Goprowcy znieśli na noszach rannego turystę

Źródło:
PAP, GOPR

Do zakopiańskiej policji zgłaszają się właściciele obiektów noclegowych, którzy zauważyli, że oszuści wykorzystują i publikują na popularnych portalach fotografie i opisy ich kwater, pensjonatów czy domków na wynajem. Podejrzane ogłoszenia dotyczą głównie okresu sylwestrowego.

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Kwatery istnieją, ale właściciele nie wiedzą o wynajmie

Źródło:
PAP

Warszawski sąd nie uwzględnił zażalenia obrońcy Michała Wosia na postanowienie prokuratora o zastosowaniu środków zapobiegawczych - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. W sierpniu prokurator postawił posłowi PiS zarzuty oraz zastosował dozór policji i zakaz kontaktowania się z kilkudziesięcioma osobami. W ocenie rzecznika Prokuratury Krajowej sąd "potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów" oraz "prawdopodobieństwo, iż Woś popełnił zarzucane mu przestępstwo".

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Zażalenie w sprawie Wosia odrzucone. "Sąd potwierdził skuteczność przedstawienia zarzutów"

Źródło:
TVN24

Asma al-Asad, żona obalonego syryjskiego dyktatora, który znalazł schronienie w Rosji, nie jest zadowolona z życia w Moskwie - poinformował portal telewizji Al Dżazira. Arabskie i tureckie media przekazały, że złożyła też w Rosji pozew rozwodowy. O małżeństwie Asadów postanowił w tej sytuacji wypowiedzieć się sam rzecznik Kremla, który wszystkiemu zaprzeczył.

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Media: Żona Asada chce rozwodu. Rzecznik Kremla: żona Asada nie chce rozwodu

Źródło:
PAP, Meduza, Interfax

91 proc. Polaków podzieli się w Wigilię opłatkiem - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Jakie jeszcze świąteczne zwyczaje pielęgnujemy w naszych domach?

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Jakie są zwyczaje świąteczne Polaków? Sondaż

Źródło:
Opinia24

- Oczekiwałbym, że w ciągu sześciu godzin Marcin Romanowski zgłosi się po prostu do prokuratury - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, komentując warunki wysunięte przez ściganego posła PiS, który dostał węgierski azyl po tym, jak uciekł z kraju. Romanowski przekonuje, że po ich realizacji przez rządzących właśnie "w ciągu sześciu godzin wróci do kraju". Według Siemoniaka "to jest żałosne po prostu, że ktoś podejrzany o poważne przestępstwa śmie jakiekolwiek warunki Rzeczpospolitej Polskiej stawiać". - Jego miejsce jest na ławie w sądzie - dodał.

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Romanowski stawia warunki powrotu do kraju. Siemoniak: to jest żałosne

Źródło:
PAP, TVN24

Policjanci uderzyli w narkotykowy biznes przy Inżynierskiej na Pradze Północ. Zatrzymali kilka osób, z czego dwie usłyszały zarzuty za handel nielegalnymi środkami. Na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani.

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Akcja policji w zagłębiu narkotykowym. Zatrzymano kilka osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lekarze pogotowia ratunkowego w Wielkiej Brytanii wydali w poniedziałek ostrzeżenie dotyczące plastikowych kulek, znanych też jako kulki hydrożelowe czy koraliki wodne. Specjaliści zalecają, by nie wręczać ich na święta dzieciom poniżej piątego roku życia. Dlaczego kolorowe kulki mogą być niebezpieczne?

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Taki prezent jest niebezpieczny. Lekarze medycyny ratunkowej ostrzegają

Źródło:
BBC, The Guardian

Nowe doniesienia prasy w sprawie lekarza Taleba Abdula Dżawada, który w piątek wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu, podają w wątpliwość jego kompetencje zawodowe. Dżawad miał być nazywany przez współpracowników "Dr Google". W niektórych przypadkach jego praktyki terapeutyczne budziły zmieszanie wśród personelu.

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

"Dr Google" i pytanie o kompetencje lekarskie. Nowe doniesienia w sprawie zamachowca z Magdeburga

Źródło:
PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z szóstego Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi szukają mężczyzny, który nagrał nagą kobietę w jednym z solariów telefonem komórkowym. - Mężczyzna nie miał zamiaru się opalać, tylko wszedł do kabiny obok i nagrywał z premedytacją - informuje rzeczniczka policji.

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Nagrał nagą kobietę w solarium. Szuka go policja

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Służby w Gwatemali uwolniły z rąk fundamentalistycznej żydowskiej sekty Lev Tahor 160 dzieci i nastolatków. Operację przeprowadzono po ucieczce z sekty czwórki nieletnich osób, które zaalarmowały władze.

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

160 dzieci i nastolatków uwolnionych z fundamentalistycznej żydowskiej sekty

Źródło:
PAP, "New York Times"

Uczniowie szkoły zawodowej w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie) wrzucili do sieci dwa filmiki, na których pokazują ciasta w formie swastyk, wykonują nazistowskie gesty i odpalają petardy. Jak tłumaczy dyrektorka placówki, do zdarzenia doszło po wigilii klasowej, podczas chwilowej nieobecności nauczyciela.

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Ciastka w formie swastyk i nazistowskie pieśni w szkole. Uczniowie nagranie wrzucili do sieci

Źródło:
Gazeta Wyborcza/TVN24

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Podczas pokazu dronów na Florydzie jedna z maszyn spadła na siedmioletniego chłopca, który stracił przytomność i został zabrany do szpitala. - Krew spływała mu po twarzy - opowiada matka chłopca. Dziecko przeszło operację.

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Wypadek podczas świątecznego pokazu dronów. 7-latek poważnie ranny

Źródło:
Sky News, ABC News