Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał wyrok 17 lat więzienia dla Grzegorza J., który w sierpniu 2022 roku zamordował swoją żonę Martę. Mężczyzna znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie przez wiele lat. Wyrok jest prawomocny. Skazany będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po 14 latach pobytu w więzieniu. Ma także zapłacić dla najbliższych ofiary od 40 do 60 tys. zł tytułem zadośćuczynienia, a dla ich wspólnego, małoletniego syna - 200 tys. zł.
Wyrok w sądzie apelacyjnym zapadł tego samego dnia, gdy rozpoczął się proces odwoławczy. Toczył się on, podobnie jak w I instancji, z wyłączeniem jawności, m.in. ze względu na dobro małoletniego syna oskarżonego i pokrzywdzonej.
Zaszedł od tyłu i zadał cios
Jak wynika z ustaleń śledztwa, od początku 2014 roku relacje pomiędzy małżonkami uległy pogorszeniu. Grzegorz J. znieważał Martę J. "słowami powszechnie uznanymi za obelżywe", poniżał ją, wszczynał awantury, krępował ją sznurem, bił ją rękami po ciele, w środku nocy wyrzucał z domu. Na początku lipca 2022 r. kobieta wyprowadziła się wraz z synem do swojego domu rodzinnego. Do zabójstwa doszło 19 sierpnia 2022. Tego dnia Martę J., wracającą z pracy w Rzeszowie do wsi Sołonka, podwiózł kolega. Jak ustalono, gdy Marta J. weszła na drogę prowadzącą w stronę jej ówczesnego miejsca zamieszkania, Grzegorz J. podszedł do niej i uderzył ją trzonkiem od siekiery w tył głowy, a gdy upadła, przeciągnął ją z drogi w miejsce porośnięte wysokimi trawami. Tam zadał jej kilkanaście ciosów nożem w klatkę piersiową, brzuch, ramiona i prawe udo, po czym przez las wrócił do domu. Następnego dnia rodzina Marty J. zgłosiła jej zaginięcie. Około południa policyjny pies wytropił zwłoki kobiety na polu wśród wysokich traw, niedaleko jej domu. W tym samym czasie Grzegorz J. poinformował policjantów, którzy do niego przyjechali, że zabił Martę J.
Według biegłych był poczytalny
Biegli - dwóch psychiatrów i psycholog - po przebadaniu Grzegorza J. uznali, że w czasie dokonywanych czynów był poczytalny i że może on uczestniczyć w czynnościach postępowania przygotowawczego i stawać przed sądem. Jednocześnie biegły psycholog w wydanej opinii sądowo–psychologicznej stwierdził u niego poziom intelektualny poniżej przeciętnej i wskazał, że osobowość Grzegorza J. jest nieprawidłowa z cechami niedojrzałości emocjonalnej. Ponadto, z uwagi na zaburzenia osobowości i związek tych zaburzeń z zachowaniem, wymaga on podjęcia terapii psychiatryczno-psychologicznej. Proces Grzegorza J. w I instancji rozpoczął się w czerwcu 2024 r. Mężczyzna nie był wcześniej karany. Podczas rozprawy otwierającej Grzegorz J. przyznał się do zarzucanych mu czynów zabójstwa żony oraz znęcania się nad nią fizycznie i psychicznie. Wyrok zapadł w styczniu tego roku. Apelację złożyli prokurator, oskarżyciele posiłkowi oraz obrońca oskarżonego.
Autorka/Autor: ng/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock