Półtora roku więzienia i 15-letni zakaz posiadania zwierząt - to wyrok, jaki we wtorek w Sądzie Rejonowym w Krośnie (woj. podkarpackie) usłyszała 69-letnia Stanisława K. Kobieta oskarżona była o znęcanie się nad dwoma swoimi psami. Jednego z nich ciągnęła za samochodem po drodze. Drugiego - według ustaleń śledczych - głodziła i przetrzymywała w klatce. Wyrok nie jest prawomocny.
O wyroku, który zapadł we wtorek (3 października) w Sądzie Rejonowym w Krośnie, poinformowało Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt OTOZ Animals - Inspektorat Sanok.
"Stanisława K. została uznana za winną i skazana na 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności, 15-letni zakaz posiadania zwierząt, przepadek zwierząt, nawiązkę w wysokości 5 tys. zł, zwrot kosztów zastępstwa procesowego i podanie wyroku do publicznej wiadomości" - czytamy na stronie OTOZ Animals - Inspektorat Sanok.
- Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani tym wyrokiem. Mamy nadzieję, że się on uprawomocni, nawet jeżeli strona oskarżona wniesie apelację, bo tego się spodziewamy. Chcemy wierzyć, że wyrok zostanie utrzymany w mocy - powiedziała nam Anna Michoń-Hus z OTOZ Animals Sanok.
Dodała, że w ciągu kilku ostatnich lat obrońcy zwierząt z OTOZ Animals Krosno i Sanok kilkukrotnie odbierali zwierzęta oskarżonej. - Przeżywały tam gehennę, były tam krzywdzone - podkreśliła. - Skazujący wyrok, który dzisiaj zapadł, motywuje nas do dalszej pracy na rzecz zwierząt, walki o ich prawa, zdrowie i życie. Wierzymy, że wymiar sprawiedliwości będzie częściej wydawał wyroki skazujące za znęcanie się nad zwierzętami, a ich oprawcy w obawie przed konsekwencjami dwa razy zastanowią się, zanim podniosą rękę na bezbronne zwierzę.
Ciągnęła psa za samochodem
Sprawa dotyczy wydarzeń z września 2021 roku. Mieszkańcy Krościenka Wyżnego pod Krosnem na Podkarpaciu zauważyli samochód, który ciągnął za sobą psa przywiązanego do haka holowniczego. Świadkowie zdarzenia zatrzymali samochód, na miejsce wezwali policję i weterynarza, który o sprawie powiadomił OTOZ Animals Krosno.
Za kierownicą samochodu, który ciągnął za sobą psa, siedziała 67-letnia wówczas Stanisława K., mieszkanka Krościenka Wyżnego. Kobieta była znana miejscowym obrońcom zwierząt. W przeszłości OTOZ Animals z Krosna i Sanoka kilkukrotnie u niej interweniował po zgłoszeniach dotyczących nieodpowiedniej opieki nad zwierzętami. 1 września 2021 roku krośnieński sąd skazał za to kobietę na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 15-letni zakaz posiadania zwierząt.
Prokuratura postawiła trzy zarzuty
Prokuratura Rejonowa w Krośnie postawiła Stanisławie K. trzy zarzuty.
Pierwszy z artykułu 35 paragraf 2 ustawy o ochronie zwierząt, który dotyczył znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad 11-letnią suczką rasy syberian husky, którą kobieta ciągnęła za samochodem. Jak ustalili śledczy, pies na początku biegł za samochodem, kiedy opadł z sił, był ciągnięty po jezdni. Wskutek tego doznał licznych obrażeń oraz ran łap i podbrzusza.
Drugi zarzut dotyczył znęcania się nad owczarkiem podhalańskim, którego kobieta posiadała wbrew sądowemu zakazowi. Jak informowali wówczas śledczy, pies przetrzymywany był na łańcuchu o długości 430 cm przyczepionym do drewnianego pala. Stał w błocie, nie miał dostępu do jedzenia i wody. Miał być też przetrzymywany w metalowej klatce o wymiarach 220 cm na 80 cm na 100 cm, co uniemożliwiało mu swobodne poruszanie się, a nawet przyjęcie naturalnej pozycji. Oprócz tego był skrajnie zaniedbany i pozbawiony opieki weterynaryjnej.
Trzeci zarzut dotyczy niestosowania się do wyroku sądu z 1 września 2021 roku poprzez złamanie zakazu posiadania zwierząt.
Stanisława K. ani w toku śledztwa, ani przed sądem nie przyznała się do zarzucanych jej czynów.
W śledztwie zeznała, że psy należały do jej dzieci, które wyjechały, dlatego zwierzęta miały być pod jej opieką. Zapewniała, że nie wiedziała, że ciągnie za samochodem psa. Tłumaczyła, że smycz do haka holowniczego przyczepił jej mąż, a ona nie była świadoma tego, że ciągnie zwierzę za samochodem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OTOZ Animals Sanok