Pięcioletni chłopiec, podróżujący z mamą samochodem z Ukrainy do Polski, owinął sobie pas bezpieczeństwa wokół szyi i zaczął się dusić. Matka, nie mogąc go uwolnić, poprosiła o pomoc strażników granicznych z przejścia w Korczowej (woj. podkarpackie), którzy przecięli pas i wyciągnęli chłopca z auta.
Jak przekazał rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej porucznik Piotr Zakielarz, do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę na przejściu granicznym w Korczowej na Podkarpaciu. O pomoc do funkcjonariuszy zwróciła się wjeżdżająca do Polski obywatelka Ukrainy, której pięcioletni syn owinął sobie kilkukrotnie wokół szyi pas bezpieczeństwa. Blokada uniemożliwiała wyplątanie dziecka.
Przecięli pasy, by uwolnić pięciolatka
- Reakcja mundurowych była natychmiastowa, aby uwolnić duszące się dziecko przecięli pasy bezpieczeństwa. Po chwili przerażona matka odetchnęła z ulgą, jej pięcioletni synek został bezpiecznie wyjęty z samochodu. Po udzieleniu niezbędnej pierwszej pomocy rodzina mogła kontynuować podróż - zrelacjonował porucznik Zakielarz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej