Zobaczyła samochód i krzyknęła. Po chwili Kuba i Paweł leżeli bez ruchu

Źródło:
tvn24.pl
78-latka wjechała autem w grupę dzieci, 11-letni chłopiec nie przeżył (24.10.2023)
78-latka wjechała autem w grupę dzieci, 11-letni chłopiec nie przeżył (24.10.2023)tvn24.pl
wideo 2/7
78-latka wjechała autem w grupę dzieci, 11-letni chłopiec nie przeżył (24.10.2023)tvn24.pl

Nicola pamięta, że auto, które jechało w ich stronę, poruszało się "bardzo szybko" i jechało blisko krawędzi drogi. Dzieci wracały wtedy ze szkoły. Nikola szła pierwsza, za nią Michalina, Kuba i Paweł. Do dziś nie wiadomo, dlaczego opel meriva, którym kierowała 78-letnia wtedy Stanisława B., wjechał w dzieci. Dziewczynki zdążyły odskoczyć do rowu. Nicola krzyknęła jeszcze do kolegów, aby ich ostrzec. Kiedy odwróciła się w ich stronę, Paweł i Kuba, którzy chwilę temu rozmawiali i żartowali, leżeli bez ruchu. Paweł nie przeżył.

Do tego tragicznego wypadku doszło 11 października 2023 roku w Humniskach w powiecie brzozowskim na Podkarpaciu. Prokurator oskarżył kierującą, Stanisławę B., o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do ośmiu lat więzienia. Proces w tej sprawie ruszył 26 czerwca ubiegłego roku przed Sądem Rejonowym w Brzozowie.

Czytaj też: Wjechała w grupę dzieci, zginął 11-latek. "Paweł powinien być z nami, a nie w niebie"

Paweł Archiwum rodzinne

Przesłuchania dzieci w "niebieskim pokoju"

Do tej pory w sprawie zeznawała m.in. mama Pawła i mama Kuby oraz świadkowie zdarzenia. Dzieci - Kuba, Nicola i Michalina, zgodnie z przepisami, zostali przesłuchani w obecności psychologa w tak zwanym niebieskim pokoju. To specjalnie przygotowane miejsce, w którym przesłuchiwane dziecko może poczuć się swobodnie, zaaranżowane tak, aby zminimalizować stres spowodowany wspomnieniami i przeżytą traumą.

4 grudnia 2024 roku na sali rozpraw odtworzone zostały zeznania Kuby. 12 marca - zeznania Nicoli i Michaliny.

Czytaj też: Jeden chłopiec leżał we krwi, drugi krzyczał, że nie chce umierać

Podczas ostatniej rozprawy odtworzone zostały zeznania dziewczynek, które uczestniczyły w wypadku 11.10.2023 r. w Humniskach Martyna Sokołowska/tvn24.pl

Nicola dzisiaj ma 13 lat, jest uczennicą 6. klasy. Wypadek pamięta ze szczegółami. Tego dnia wracała z Michaliną, Kubą i Pawłem ze szkoły do domu. Dzień - jak relacjonowała - był słoneczny. Ona szła pierwsza, za nią Michalina, później Kuba i Paweł. Pamięta, że Kuba z Pawłem rozmawiali, śmiali się.

Nicola ze szkoły wraca dwiema trasami - dłuższą - czyli ulicą "kościelną", kiedy odprowadza Michalinę do domu (dziewczynka mieszka koło kościoła - przyp. red.) lub krótszą. Tego dnia szła dłuższą. Grupa dzieci minęła kościół. Szli poboczem, bo wzdłuż "kościelnej" nie ma chodnika. Kiedy zeszli na fragment pobocza usypany z kamyczków, Nicola zauważyła nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Jak relacjonowała sędziemu podczas zeznań, samochód jechał "bardzo szybko" w ich stronę.

Czytaj też: "Miłego dnia, Pawełku", a później "w czarnym worku go zabrali"

- Z koleżanką odskoczyłyśmy, odwróciłam się i zobaczyłam, że Kuba z Pawłem "nie żyją" - relacjonowała dziewczynka. Chłopcy - jak mówiła - leżeli około 10 metrów od niej.

Dziewczynki nie odniosły większych obrażeń. Pobiegły do domu Michaliny, która mieszka niedaleko, aby poinformować mamę dziewczynki o tym, co się stało i poprosić ją, aby wezwała na miejsce karetkę.

Na miejsce wypadku dziewczynki już nie wróciły. - Bałyśmy się - mówiła sędziemu Nicola. Pobiegła jeszcze do cioci Basi (mamy zmarłego Pawła - przyp. red.), aby powiedzieć jej, co się stało, ale Barbarę Kłyż wcześniej o wypadku zaalarmowała sąsiadka.

Tragiczny wypadek w Humniskach, zginął 11-latek potrącony przez 78-letnią kobietę kierującą autem KPP Brzozów

Nicola podczas przesłuchania pytana była m.in. o to, czy pamięta, gdzie stał samochód sprawczyni po wypadku, ale dziewczynka zaprzeczyła, odpowiedziała, że "nie zwracała na to uwagi", patrzyła wtedy na Kubę. Zapamiętała, że zanim kierująca wjechała w chłopców, auto jechało blisko krawędzi drogi, "około pół metra".

Zapamiętała też, że przed wypadkiem Paweł z Kubą rozmawiali ze sobą, śmiali się, odwróciła się do nich, wtedy zobaczyła jadące z naprzeciwka białe dostawcze auto. Miało poruszać się wolniej niż samochód kierowany przez Stanisławę B.

Białe auto jechało prosto (od strony kościoła, czyli w tym kierunku, w którym poruszały się dzieci - przyp. red), Stanisława B. - jadąca z naprzeciwka - jechała blisko krawędzi drogi. Kiedy Paweł chciał ominąć Kubę, Stanisława B. wjechała w chłopców.

Nicola pamięta, że wszyscy poruszali się poboczem "z kamyczkami". Jest tego pewna, bo - jak zaznaczyła - jezdnię od pobocza oddziela linia, której nie przekraczali. Dziewczynka twierdzi, że poboczem poruszał się także Paweł, który w chwili wypadku wymijał Kubę.

Czytaj też: Wjechała w grupę dzieci, zginął 11-latek. "Paweł powinien być z nami, a nie w niebie"

Samochód Stanisławy B. po tym, jak wjechała w dwóch chłopcówKPP Brzozów

"Bała się, że może ją potrącić"

Michalina też widziała auto, które jechało w ich kierunku. Także relacjonowała, że jej zdaniem jechało za szybko. "Bałam się, że może mnie potrącić" - mówiła sędziemu. Nie pamięta, aby kierująca trąbiła na nich. Po tym, jak ona i Nicola odskoczyły na bok do rowu przed jadącym autem, odwróciła się i widziała, jak Paweł i Kuba leżą na poboczu, a obok leży zderzak. - Przerażało mnie to, że oni nie przeżyją - mówiła sędziemu.

Z miejsca wypadku pamięta mężczyznę, który wzywał pomoc, i ciocię, która odwoziła wtedy swojego syna do świetlicy, która mieści się koło kościoła.

Po wypadku dziewczynki pobiegły do domu Michaliny. Dziewczynka opowiedziała, że na miejsce wypadku już nie wróciła.

W szkole o samym wypadku z kolegami rozmawiali rzadko. Pamięta, że Kuba opowiedział, że auto uderzyło go w udo. Martwili się tym, jak teraz będą wracać ze szkoły, bo - jak opowiedziała sędziemu - drogą, przy której doszło do wypadku, bali się poruszać.

Czytaj też: Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Sędzia odczytał też opinię psycholożki, która uczestniczyła w przesłuchaniach dziewczynek. Stwierdziła, że obie relacjonują wydarzenie zgodnie z tym, jak je zapamiętały.

Podczas ostatniej rozprawy odtworzone zostały zeznania dziewczynek, które uczestniczyły w wypadku 11.10.2023 r. w Humniskach (z prawej mama zmarłego w wypadku Pawła) Martyna Sokołowska/tvn24.pl

Wjechała w dzieci, Paweł nie przeżył

Do tragicznego wypadku doszło 11 października 2023 roku roku na prostym odcinku drogi. Dzieci szły poboczem, bo wzdłuż ulicy, którą miejscowi nazywają "kościelną", nie ma chodnika. Jak informowała wówczas policja, dzieci poruszały się prawidłowo. W pewnym momencie z naprzeciwka nadjechał samochód - opel meriva, którego kierująca - z nieustalonych dotąd przyczyn - potrąciła dwóch 11-letnich chłopców - Pawła i Kubę. Dwie dziewczynki, które szły z przodu, zdążyły w porę uskoczyć. Kuba został ranny i przetransportowano go do szpitala. Pawła - pomimo godzinnej reanimacji - nie udało się uratować. Chłopiec zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń.

Oplem kierowała 78-letnia wówczas Stanisława B., mieszkanka powiatu krośnieńskiego. W chwili wypadku była trzeźwa. Prokurator postawił jej zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego kobieta się nie przyznała i odmówiła składania wyjaśnień.

W Humniskach zginął 11-latek potrącony przez osobówkę KPP Brzozów

W toku śledztwa prokurator powołał biegłego z zakresu ruchu drogowego. Z jego opinii wynika, że 78-latka podczas wymijania grupy dzieci nie obserwowała należycie jezdni i nie zachowała szczególnej ostrożności, w tym wymaganego bezpiecznego odstępu od wymijanych pieszych.

Jak wyliczył biegły, jechała za szybko - z prędkością około 70 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Wcześniej prokurator informował, że w miejscu wypadku nie było śladów hamowania. Biegli zbadali też samochód, którym jechała kobieta. Jak informowała prokuratura, pojazd był sprawny i jego stan nie miał żadnego wpływu na zaistnienie wypadku.

Biegły zostanie przesłuchany podczas kolejnej rozprawy.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym Stanisławie B. grozi do ośmiu lat więzienia.

Oskarżona, która w trakcie śledztwa nie przyznała się do zarzucanych jej czynów, 23 września 2024 roku, czyli prawie rok po wypadku, przysłała do sądu oświadczenie.

Napisała w nim, że "jechała tego dnia zgodnie z przepisami, najlepiej jak potrafiła".

"Nie wiem dlaczego i z jakiego powodu ten chłopiec (Paweł - przyp. red.) znajdował się na jezdni, a nie na poboczu. Na jezdni jeżdżą pojazdy, po chodniku lub po poboczu poruszają się piesi. Uczciwie chcę powiedzieć wysokiemu sądowi, że osobiście nie czuję się winna spowodowania tego wypadku drogowego, ale sam wypadek i zdarzenie spowodowało u mnie głęboki uraz traumy i szok. Pogorszyło to mój stan zdrowia, ale podkreślam, że nie zmienia to faktu, że jest mi bardzo przykro z powodu całego zdarzenia. Składam najszczersze kondolencje rodzinie nieżyjącego chłopca" - napisała w oświadczeniu.

Wyjaśniła też, że na rozprawach nie stawia się z powodów zdrowotnych.

Miejsce wypadkuKPP Brzozów

Autorka/Autor:Martyna Sokołowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: KPP Brzozów

Pozostałe wiadomości

W sobotę w Paryżu doszło do pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał pojazdu do kontroli drogowej. W skutek tego zderzyły się ze sobą cztery samochody, w tym trzy policyjne radiowozy. Obrażenia odniosło 14 osób, w tym 10 policjantów. - Myślałem, że kręcą film - mówił jeden ze świadków wypadku, cytowany przez dziennik "Le Parisien".

Pościg i 10 rannych policjantów. "Myślałem, że kręcą film"

Pościg i 10 rannych policjantów. "Myślałem, że kręcą film"

Źródło:
PAP, Le Parisien

13 osób z załogi statku badawczego Oceania otrzymało wypowiedzenia umów o pracę. W gronie zwolnionych są oficerowie, marynarze, personel hotelowy, mechanicy czy specjaliści aparatury badawczej. Wypowiedzenia wręczono im niespodziewanie, po kilku miesiącach od otrzymania 24 milionów złotych dotacji na działalność statku. Oceania to jedyna polska jednostka zdolna do prowadzenia badań naukowych poza Bałtykiem, od 35 lat dociera do Arktyki.

Kolejne problemy statku Oceania. 13 załogantów dostało wypowiedzenia

Kolejne problemy statku Oceania. 13 załogantów dostało wypowiedzenia

Źródło:
TVN24

Usługa wynajmu samochodu na krótki czas za pośrednictwem aplikacji (car-sharing) staje się coraz bardziej popularna w Europie i na świecie. Ale nie w Polsce. Jak zauważa Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) w ciągu 7 lat usługi, rynek w naszym kraju odnotował pięciokrotnie więcej nieudanych niż udanych debiutów w tej branży. W tym tygodniu o zawieszeniu poinformowała firma Panek.

Polacy niechętni tej usłudze. Kolejne firmy zawieszają działalność

Polacy niechętni tej usłudze. Kolejne firmy zawieszają działalność

Źródło:
PAP

W Wielkiej Brytanii zmarł Oleg Gordijewski, były pułkownik KGB, który w latach 80. przeszedł na stronę Zachodu - podały w piątek brytyjskie media. W 2007 roku został uhonorowany przez królową Elżbietę II. Miał 86 lat.

Nie żyje Oleg Gordijewski. Był podwójnym agentem

Nie żyje Oleg Gordijewski. Był podwójnym agentem

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, po rozmowie z przywódcą Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem, rozważa zniesienie sankcji nałożonych na Ankarę i sprzedaż jej samolotów wielozadaniowych F-35. Warunkiem ma być "unieruchomienie" przez Turcję rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400 - informuje telewizja Fox News, powołując się na swoje źródła.

Trump rozważa sprzedaż F-35 Turcji, ale jest warunek

Trump rozważa sprzedaż F-35 Turcji, ale jest warunek

Źródło:
PAP

Zatrzymany burmistrz Stambułu Ekrema Imamgolu zaprzeczył stawianym zarzutom związanym z terroryzmem - podał Reuters, powołując się na akta sądowe. Przed sądem miejskim, gdzie w sobotę był przesłuchiwany czołowy polityk opozycyjnej Republikańskiej Partii Ludowej, pojawiły się wozy opancerzone, kordon policji i barierki.

Kontrkandydat Erdogana odpiera zarzuty, sąd zamieniony w fortecę

Kontrkandydat Erdogana odpiera zarzuty, sąd zamieniony w fortecę

Źródło:
PAP, Reuters

W piątek wieczorem siły rosyjskie ostrzelały miasto Zaporoże w południowo-wschodniej części Ukrainy. W wyniku ataku zginęła trzyosobowa rodzina. 13 osób zostało rannych.

W ataku na Zaporoże zginęła cała rodzina

W ataku na Zaporoże zginęła cała rodzina

Źródło:
NV, Suspilne, PAP

Koszmar kobiety trwał blisko rok. Według ustaleń śledczych mężczyzna wszczynał awantury, obrażał i bił swoją 91-letnią matkę. Nie pomagały nakazy opuszczenia mieszkania i zakazy zbliżania się.

Koszmar 91-latki. Syn odpowie za znęcanie się nad matką

Koszmar 91-latki. Syn odpowie za znęcanie się nad matką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na dziewięć lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Krośnie 34-latkę, która śmiertelnie ugodziła nożem swojego 26-letniego znajomego. Kobieta twierdzi, że nie chciała go zranić ani zabić, a jedynie go "postraszyć", bo ten miał ją nachodzić.

"Chciała go tylko postraszyć", mężczyzna nie żyje. Wyrok

"Chciała go tylko postraszyć", mężczyzna nie żyje. Wyrok

Źródło:
tvn24.pl

O dużym szczęściu może mówić 43-letni kierowca, który w miejscowości Przetycz-Folwark (Mazowieckie) na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, wjechał wprost pod koła lokomotywy. Policjantom swoje zachowanie tłumaczył roztargnieniem.

"Roztargnienie mogło kosztować go życie". Wjechał wprost pod pociąg

"Roztargnienie mogło kosztować go życie". Wjechał wprost pod pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mandatami w wysokości 37 tysięcy złotych i 128 punktami karnymi został ukarany 31-letni mieszkaniec gminy Redzikowo (woj. pomorskie), który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i uciekał przed policją. Auto ukrył w garażu, sam schował się na strychu.

Po narkotykach uciekał przed policją. 128 punktów karnych i ogromny mandat

Po narkotykach uciekał przed policją. 128 punktów karnych i ogromny mandat

Źródło:
tvn24.pl

- Mamy pod domem różową hulajnogę - te słowa pięciolatka z okolic Zgierza, który zadzwonił na numer alarmowy 112, pomogły policjantom znaleźć troje potrzebujących pomocy maluchów. Dzieci były głodne, jedno z nich płakało. To jednak nie przeszkadzało spać pijanym rodzicom, którzy nie reagowali na chłopców. Po interwencji dzieci trafiły do pieczy zastępczej. Do sprawy odniosła się wojewoda dolnośląska.

Głodny pięciolatek zadzwonił na 112. Rodzice spali pijani

Głodny pięciolatek zadzwonił na 112. Rodzice spali pijani

Źródło:
TVN24, KWP w Łodzi

W niedzielę do Polski dotrze niż genueński, który przyniesie ze sobą deszcz. Opady, tak potrzebne o tej porze roku, nie opuszczą nas tak szybko. W kolejnych dniach pojawią się w wielu regionach kraju. Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński sprawdził najnowsze prognozy, gdzie deszczu będzie najwięcej.

Niż genueński dotrze do Polski. Gdzie spadnie najwięcej deszczu

Niż genueński dotrze do Polski. Gdzie spadnie najwięcej deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Papież Franciszek planuje w niedzielę, pierwszy raz od pięciu tygodni, pojawić się publicznie i pomachać z okna rzymskiej kliniki Gemelli - poinformował Watykan.

Papież po pięciu tygodniach pokaże się publicznie. Komunikat

Papież po pięciu tygodniach pokaże się publicznie. Komunikat

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Premier Donald Tusk wraz z szefami MON i MSWiA złożyli wizytę na granicy polsko-białoruskiej. Szef rządu mówił, że "98 na 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy" jest uniemożliwianych dzięki zdeterminowanej postawie naszych żołnierzy, straży granicznej i policji. Szef rządu opublikował też na platformie X, na którym - jak napisał - grupa migrantów, najprawdopodobniej celowo podwieziona przez Białorusinów, dociera na miejsce jego konferencji.

Migranci w miejscu konferencji. Tusk: prawdopodobnie to celowe działanie Białorusi

Migranci w miejscu konferencji. Tusk: prawdopodobnie to celowe działanie Białorusi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W lesie w miejscowości Krzyżkówko (woj. wielkopolskie) znaleziono zbiornik, który może być kolejną częścią rakiety Falcon 9. Wcześniej w Wielkopolsce odnaleziono pięć takich zbiorników. Obiekt został zabezpieczony z udziałem przedstawiciela Polskiej Agencji Kosmicznej.

Znaleźli w lesie kolejny zbiornik "podobny do tych z rakiety". Został zabezpieczony

Znaleźli w lesie kolejny zbiornik "podobny do tych z rakiety". Został zabezpieczony

Źródło:
TVN24, PAP

Osobom z Zespołem Downa oraz z diagnozami genetycznych chorób rzadkich będzie łatwiej uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności. W tej sprawie pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń wydał nowe wytyczne dla zespołów orzeczniczych - poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. "Koniec tłumaczenia rodziców przed komisją orzekającą, że ich dziecku znowu się nie poprawiło" - skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Koniec z państwem, które upokarza swoich obywateli". Są nowe wytyczne

"Koniec z państwem, które upokarza swoich obywateli". Są nowe wytyczne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump zaprzeczył, by Elon Musk, szef Departamentu Efektywności Rządu, miał być w Pentagonie wtajemniczony w amerykańskie plany wojskowe na wypadek wojny z Chinami. Dostęp do ściśle strzeżonego planu oznaczałby gwałtowne rozszerzenie roli Muska w administracji Trumpa. Podsyciłby również pytania o konflikty interesów miliardera, który jako szef Tesli i SpaceX ma również interesy biznesowe w Chinach - zauważa Reuters.

"Nie chcę tego nikomu ujawniać". Trump o Musku i planach wojskowych

"Nie chcę tego nikomu ujawniać". Trump o Musku i planach wojskowych

Źródło:
PAP

Chcę, żeby Ukraina z tego wyszła. Chcę, aby Rosja z tego wyszła. Chcemy, aby wszyscy byli w pewnym stopniu zadowoleni, z porozumieniem, z którym wszyscy mogą żyć - powiedział specjalny wysłannik Donalda Trumpa Steve Witkoff w rozmowie z amerykańskim dziennikarzem Tuckerem Carlsonem. Witkoff niedawno złożył wizytę w Moskwie, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem.

Co z zawieszeniem broni? Doradca Trumpa: chcemy porozumienia, z którym wszyscy mogą żyć

Co z zawieszeniem broni? Doradca Trumpa: chcemy porozumienia, z którym wszyscy mogą żyć

Źródło:
PAP

Prokuratura Okręgowa w Krośnie umorzyła śledztwo w sprawie śmierci biznesmena, współzałożyciela firmy Nowy Styl, Jerzego Krzanowskiego. Ciało mężczyzny znaleziono w czerwcu ubiegłego roku w lesie w Krościenku Wyżnym na Podkarpaciu, kilkaset metrów od jego domu.

Tajemnicza śmierć biznesmena z Podkarpacia. Zakończyło się śledztwo

Tajemnicza śmierć biznesmena z Podkarpacia. Zakończyło się śledztwo

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oświadczenie Joanny Kuciel-Frydryszak, autorki bestsellerowych "Chłopek", która zagroziła wydawcy książki sądem w związku z dysproporcją w zarobkach, wywołała gorącą dyskusję o stanie portfeli polskich twórców. Kolejną, bo o problemach autorów wiadomo od lat. - Cała grupa społeczna coraz głośniej domaga się poprawy warunków pracy i płacy - mówi w rozmowie z tvn24.pl Grzegorz Jankowicz z Instytutu Książki.

"Idiotycznie tajny rynek"

"Idiotycznie tajny rynek"

Źródło:
tvn24.pl

George Foreman, legendarny amerykański pięściarz, zmarł w wieku 76 lat - poinformowała agencja Reutera, powołując się na oświadczenie rodziny sportowca.

George Foreman nie żyje. Legendarny pięściarz zmarł w wieku 76 lat

George Foreman nie żyje. Legendarny pięściarz zmarł w wieku 76 lat

Źródło:
Reuters

Polska 2050 mówi o tym, że chciałaby odmrożenia prac nadzwyczajnej komisji do spraw rozpatrzenia projektów aborcyjnych, tyle tylko, że w ugrupowaniu nie ma zgody co do legalnej aborcji do 12. tygodnia, a tego oczekują kobiety - mówiła w "Jeden na jeden" w TVN24 rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda. Dodała, że liczy na to, że gdy Rafał Trzaskowski będzie prezydentem, włączy się w negocjacje.

"Bardzo rozbieżne zdania" w koalicji. "Nie udało się dowieźć projektów aborcyjnych"

"Bardzo rozbieżne zdania" w koalicji. "Nie udało się dowieźć projektów aborcyjnych"

Źródło:
TVN24, PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 450 milionów złotych. W Polsce najwyższe wygrane to te piątego stopnia, 29 osób wygrało ponad 37 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 marca 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot wciąż rośnie

Kumulacja w Eurojackpot wciąż rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Zorza polarna zalśniła nad naszymi głowami w nocy z piątku na sobotę. W obserwacjach sprzyjała pogoda - niebo nad Polską było bezchmurne. Z pogodnej aury skorzystali Reporterzy24, którzy uwiecznili to piękne zjawisko.

"Światła północy" zabarwiły niebo nad Polską

"Światła północy" zabarwiły niebo nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Środkowa Hiszpania znalazła się pod wodą po ulewach, jakie nad kraj przyniosła burza Martinho. W piątek pod wodą znalazła się część miasta Avila, gdzie woda zalała dom opieki dziennej i konieczne były ewakuacje. W Madrycie władze z niepokojem obserwowały rosnący stan wody rzeki Manzanares.

Hiszpania pod wodą. Problemy z dojazdem do Madrytu

Hiszpania pod wodą. Problemy z dojazdem do Madrytu

Źródło:
Reuters, El Pais, 20 Minutos

Ich misja na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wydłużyła się o 278 dni. Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że astronauci otrzymają zapłatę za dodatkowy czas pracy. Dodał, że jak będzie trzeba, to pokryje koszty z własnej kieszeni.

Trump: jeśli będę musiał, zapłacę z własnej kieszeni

Trump: jeśli będę musiał, zapłacę z własnej kieszeni

Źródło:
PAP

Lotnisko Heathrow wróciło w sobotę do normalnego funkcjonowania - poinformowały władze portu. Branża turystyczna próbuje podnieść się po awarii, która na niemal cały dzień sparaliżowała jedno z najbardziej ruchliwych lotnisk na świecie. Incydent może kosztować ją grube miliony. Pojawia się pytanie - kto za to zapłaci?

Komunikat i przeprosiny lotniska Heathrow. Kto zapłaci za straty?

Komunikat i przeprosiny lotniska Heathrow. Kto zapłaci za straty?

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Przydrożna kapliczka stoi w Studzionce koło Pszczyny od 200 lat. Ten upływ czasu był już na niej widoczny. Widocznie nie wszystkim się to podobało, bo znalazł się konserwator amator, który zakasał rękawy i kapliczkę odnowił. Teraz komisja konserwatorska oceni, czy to tylko uszkodzenie czy wręcz zniszczenie zabytku.

"Odnowił" 200-letnią kapliczkę. Teraz może mieć poważne kłopoty

"Odnowił" 200-letnią kapliczkę. Teraz może mieć poważne kłopoty

Źródło:
Fakty TVN

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Dziennikarze "Superwizjera" Bertold Kittel i Ewa Galica otrzymali nominacje do tegorocznych "Melchiorów" - nagród Polskiego Radia dla najlepszych reportażystów. Oboje zostali nominowani w kategorii reportaż wideo.

Dziennikarze "Superwizjera" z nominacjami do "Melchiorów"

Dziennikarze "Superwizjera" z nominacjami do "Melchiorów"

Źródło:
TVN24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o płomiennym love story "Queer" z Danielem Craigiem - byłym odtwórcą Jamesa Bonda - w roli głównej oraz o aktorskiej wersji baśni o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach.

Love story byłego Bonda, aktorska "Śnieżka", gwiazda Hollywood w cieniu protestów

Love story byłego Bonda, aktorska "Śnieżka", gwiazda Hollywood w cieniu protestów

Źródło:
tvn24.pl