Na włoskiej Lampedusie brakuje miejsc zarówno dla żywych, jak i martwych rozbitków. 94 osoby nie żyją, ale ofiar bez wątpienia będzie więcej. Na pokładzie statku mogło być nawet pół tysiąca ludzi - uciekinierów z Somalii i Erytrei. Udało się uratować zaledwie jedną trzecią z nich... Statek płynął z Libii. W pewnym momencie zaczął się palić, przewrócił się na bok i zatonął.
Źródło zdjęcia głównego: tvn24