Kontuzja Dusana Kuciaka, której doznał w rewanżowym meczu decydującej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów ze Steauą Bukareszt, okazała się poważniejsza niż początkowo przewidywano. Słowacki golkiper nie zagra przez co najmniej trzy miesiące.
- Podczas artroskopii okazało się, że uszkodzenia chrząstki stawu kolanowego są większe, niż podejrzewaliśmy - poinformował na oficjalnej stronie Legii doktor Maciej Tabiszewski.
- W tej sytuacji przerwa Dusana w grze przy optymistycznym założeniu potrwa trzy miesiące, a może być jeszcze dłuższa. Za dwa tygodnie zawodnik przejdzie kolejne badania, które wykażą, czy ten okres wystarczy, aby bramkarz wrócił do zdrowia - dodał klubowy lekarz.
Feralne starcie z Włochem
Do kontuzji doszło podczas rewanżowego meczu ze Steauą. Słowacki golkiper zderzył się z napastnikiem gości Federico Piovaccarim, ale dotrwał do ostatniego gwizdka arbitra.
Po pierwszych obserwacjach wydawało się, że przerwa potrwa około dwóch miesięcy. Następne doniesienia były jeszcze bardziej optymistyczne, bo mówiły o miesiącu. Jak widać, kontuzja jest dużo poważniejsza.
Czas na Skabę
Oznacza to, że Kuciak najprawdopodobniej nie zagra w żadnym meczu rundy jesiennej ekstraklasy oraz w fazie grupowej Ligi Europy. Jego miejsce powinien zająć Wojciech Skaba, dotychczasowy rezerwowy.
Jego zmiennikiem będzie 20-letni Oliwer Wienczatek, choć Legia zgłosiła jeszcze w piątek do rozgrywek ligowych Marjana Antolovicia. To już jednak zdecydowanie akt desperacji.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl