Środa, 30 marca Walcie po osobówce, jest poniżej waszych nóg - m.in. takie instrukcje dot. poruszania się tirem na drodze mogą usłyszeć uczestnicy szkoleń dla kierowców tirów. Do szokujących obrazów z życia i szkoleń kierowców tirów dotarł reporter "Prosto z Polski". Szczegóły bulwersującego instruktażu w czwartkowym programie.
Na obowiązkowych szkoleniach kierowców tirów organizowanych przez Ogólnopolskie Zrzeszenie Pracodawców Transportu Drogowego ich uczestnicy uczą się m.in., jak fałszować podpisy i poświadczać nieprawdę w dokumentach.
Z góry mogą bowiem podpisać, że uczestniczyli w szkoleniu bez konieczności chodzenia na zajęcia. Szkolenia powinny trwać 35 godzin, w rzeczywistości trwają znacznie krócej.
OZPTD ma praktycznie monopol na szkolenia kierowców ciężarówek w Polsce. Reporter magazynu "Prosto z Polski" dotarł do nagrań, które jednoznacznie potwierdzają skandaliczny sposób prowadzenia szkoleń.
"I tak spier...li z wypadku"
Ich uczestnicy dostają instrukcje, jak rozpychać się tirem na drodze. Wykładowcy nakłaniają ich, aby w razie zagrożenia na drogach nie narażali ładunku, tylko powodowali wypadek. Mają "walić po osobówce", bo jest "poniżej nóg", poza tym "osobówka i tak spier...li z wypadku".
Kierowcy słyszą też na szkoleniach niewybredne teksty o kierowcach samochodów osobowych i ostrzeżenia, by uważać na prostytutki, bo jak policja znajdzie u niej narkotyki, to kierowca, który z nią obcował, "pójdzie siedzieć".
Na kursach kierowcy dowiadują się również jak oszukać policjanta, gdy jedzie się przeładowanym samochodem.
Nagrania, które dokumentują patologiczne szkolenia kierowców zawodowych w ramach obowiązkowych szkoleń okresowych zostały wykonane w grudniu i styczniu w kilku ośrodkach szkoleniowych w Polsce - Kielcach, Kościerzynie i Bralinie.
- To coś, z czego nie potrafię się otrząsnąć - wspomina uczestnik szkoleń dla kierowców TIR-a, z którym rozmawiał reporter "Prosto z Polski".
A musi je obowiązkowo przejść każdy kierowca tira co pięć lat (w sumie w Polsce jest 720 tys. kierowców z uprawnieniem do prowadzenia ciężarówek).
Tragiczne wypadki
Nieprawidłowości w szkoleniu tirów szokują tym bardziej, że do wypadków z udziałem tych pojazdów dochodzi bardzo często, a ich konsekwencje są tragiczne. Ostatnio w Bydgoszczy rozpędzona ciężarówka zmiażdżyła samochód osobowy stojący na czerwonym świetle, w który zginęło 1,5 roczne dziecko.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarli dziennikarze TVN24 wynika, że samochód miał niesprawny układ hamulcowy i brak ważnych badań technicznych.
Więcej na temat nieprawidłowości w szkoleniu kierowców TIR-ów w czwartek w programie "Prosto z Polski" o godz. 17.10.