Nie było niespodzianki w eliminacjach sprintu na 200 m mężczyzn, przynajmniej jeśli chodzi o Polaków. Karol Zalewski nie dostał się do półfinałów. Pewnym zaskoczeniem może być natomiast to, że spośród 72 startujących zawodników najlepszy czas osiągnął Hiszpan.
Zalewski startował w ósmym biegu eliminacyjnym. Do półfinałów wchodzi bowiem po dwóch najlepszych w każdym wyścigu plus czterech z najlepszymi czasami.
Polak zadanie miał więc bardzo trudne, bo wraz z nim startowali Amerykanin LaShawn Merritt i Francuz Christophe Lemaitre. Niespodzianki nie było, to właśnie ci dwaj zawodnicy zajęli odpowiednio pierwsze (20,15) i drugie (20,28) miejsce. Zalewski, pomimo że miał trzeci czas reakcji, ostatecznie był piąty z wynikiem 20,54 s.
najszybszy był Hiszpan
Niespodziewanie najlepiej w eliminacjach zaprezentował się Bruno Hortelano (20,12 i rekord kraju). Hiszpan to oczywiście mistrz Europy, ale jednak trudno się spodziewać, by w walce o medale mógł zagrozić faworytom.
Do nich na pewno należą Jamajczycy Yohanow Blake (20,13 - biegli razem z Hortelano), Nickel Asmeade (20,15) i Usain Bolt (20,28) i Amerykanie Merritt i Justin Gatlin (20,42). Ten ostatni wygrał co prawda swój bieg, ale z bardzo słabym jak na niego czasem. To jednak tylko kwalifikacje, półfinały odbędą się w nocy z czwartku na piątek, finał dzień później.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl