Ronaldinho na treningu Argentyny? Messi był w szoku

Pasja na ulicach Buenos Aires. "Jesteśmy wspaniałą drużyną i wspaniałym krajem"
Pasja na ulicach Buenos Aires. "Jesteśmy wspaniałą drużyną i wspaniałym krajem"
Źródło: tvn24

- Nie musisz wbiegać na murawę, żeby się ze mną zobaczyć - tak przywitał się Messi ze swoim byłym kolegą z Barcelony Ronaldinho, który wtargnął na boisko razem z brazylijskimi kibicami i przerwał trening Argentyny. Szkopuł w tym, że to nie był Ronaldinho…

Kilkunastu kibiców zakłóciło w środę w Belo Horizonte trening piłkarskiej reprezentacji Argentyny przygotowującej się do mistrzostw świata. Wtargnęli na murawę i dotarli do zawodników zanim ochrona zdążyła zareagować.

"Był w szoku"

Jeden z fanów do złudzenia przypominał słynnego Ronaldinho, co nie tylko zwiodło niezbyt czujnych ochroniarzy, ale również Lionela Messiego, który swego czasu występował w Barcelonie z Brazylijczykiem.

Robinson Oliveira zarabia jako sobowtór Ronaldinho. tak opisuje co wydarzyło się w Belo Horizonte: - Kiedy mnie zobaczył był w szoku, bo myślał, że jestem prawdziwym Ronaldinho. Powiedział, że przecież nie muszę wbiegać na murawę, by się z nim zobaczyć.

Inny z kibiców uklęknął przed Lionelem Messim i zaczął mu polerować buty. Kolejni zabrali jedną z piłek treningowych i uciekli.

"Wielka rywalizacja to mit"

Zajęcia Albicelestes obserwowało około 10 000 kibiców. Większość była Brazylijczykami, ale wielu z nich i tak miała na sobie argentyńskie koszulki.

- Brazylijczycy lubią Argentynę. Wielka rywalizacja między nami to mit - powiedział jeden z fanów Vinicius Andrade.

Nie wszyscy podzielają jednak jego opinię. - To bardzo smutne. Jestem stuprocentową Brazylijką - odparła Debora Demetrio, która przyszła zobaczyć Messiego, a widok rodaków w argentyńskich koszulkach ją zszokował.

Argentyna mistrzostwa świata w Brazylii rozpocznie w niedzielę od meczu z Bośnią i Hercegowiną. W grupie F zmierzy się także z Iranem i Nigerią.

Autor: kris / Źródło: sport.tvn24.pl, goal.com, PAP

Czytaj także: