Przed meczem koszykarze Clippers w niemy sposób zaprotestowali przeciw rasistowskim wypowiedziom swojego właściciela. Zawirowania wokół ich szefa nie pomogły im - przegrali z Golden State Warriors 97:118.
Na plotkarskim portalu TMZ umieszczono dziesięciominutowe nagranie audio, na którym wzburzony Sterling tłumaczy swojej dziewczynie - modelce posługującej się imieniem V. Stiviano - by nie przyprowadzała na mecze czarnoskórych i nie robiła sobie z nimi zdjęć.
W starciu Los Angeles Clippers - Golden State Warriors jest remis 2:2. Do zwycięstwa "Wojowników" poprowadził Stephen Curry, który uzyskał 33 pkt. Miał także po siedem asyst i zbiórek.
"Nie wykonałem właściwie mojej pracy"
Spotkanie poprzedził cichy protest koszykarzy Clippers przeciwko rasistowskiej wypowiedzi właściciela klubu Donalda Sterlinga, która została ujawniona dwa dni wcześniej. Zawodnicy ostentacyjnie zdjęli dresy na środku parkietu i rozgrzewali się w koszulkach założonych na lewą stronę, przez co niewidoczne było logo klubu. Wszyscy wystąpili też w czarnych skarpetkach.
- Nie wykonałem właściwie mojej pracy. Uwaga moich zawodników jest rozproszona i moim zadaniem było przygotowanie ich do meczu. Czuję, że nie wywiązałem się należycie ze swojego zadania - tłumaczył słabszą postawę graczy Clippers trener Doc Rivers.
Stan rywalizacji na 2-2 wyrównali także koszykarze Toronto Raptors. Na wyjeździe pokonali Brooklyn Nets 87:79. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył DeMar DeRozan - 24.
Blazers o krok od awansu
Koszykarze Portland Trail Blazers są o krok od awansu do drugiej rundy fazy play off w lidze NBA. W niedzielę na własnym parkiecie pokonali po dogrywce Houston Rockets 123:120 i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą 3-1.
Aż czterech zawodników Trail Blazers zdobyło ponad 20 punktów. Najwięcej - 29 - zapisał na swoim koncie LaMarcus Aldridge. Francuz Nicolas Batum dołożył 25, Damian Lillard 23, a Wesley Matthews 21. Zawodnicy z Portland taki mecz w play off rozegrali po raz ostatni w 1992 roku.
- Naszą siłą jest jedność i w tym spotkaniu ją zaprezentowaliśmy. To nie jest kwestia dobrej postawy jednego czy dwóch koszykarzy. Tu chodzi o całą grupę. Mamy wielu zawodników, którzy poświęcą wszystko w imię zwycięstwa - powiedział Lillard.
W ekipie "Rakiet" najskuteczniejszy był James Harden - 28 pkt. Dwight Howard dołożył 25 i miał 14 zbiórek. Mecz numer pięć w środę w Houston.
Autor: kris / Źródło: PAP