Byli opozycjoniści, którzy w wolnej Polsce nadal walczą - tym razem o byt. Budowniczowie PRL o nic walczyć nie muszą, bo wolna Polska o nich dba. Ci pierwsi, ku swojej wściekłości, w niektórych mediach mogli przeczytać, że jednemu z tych drugich, czyli generałowi Kiszczakowi, emerytura wzrośnie dwukrotnie - do ponad ośmiu tysięcy złotych. Ale większość polityków, zasłaniając się wygodną formułką o rozdrapywaniu ran, o niepopularnych ale oczywistych sprawach, nie chce już dziś dyskutować.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24