Nocna pora, napięcie w czasie serii głosowań i Sejm znowu zmienił się w jarmark. W dodatku taki z gastronomią. Jedząca na sali plenarnej pani poseł, to niejedyny niecodzienny widok, jaki minionej nocy zafundowali nam parlamentarzyści. Były też wymiany zdań, których wypada się tylko wstydzić.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24