Chwile grozy przeżył na igrzyskach olimpijskich Yuto Totsuka. W drugiej serii finału snowboardowej konkurencji halfpipe'u 16-letni Japończyk uderzył o rampę i obiekt opuścił w asyście lekarzy. Wyglądało strasznie, na szczęście skończyło się na potłuczeniach.
W kwalifikacjach Totsuka zanotował dziesiąty wynik - 39.25 punktu. W trakcie swojej drugiej próby finałowej próbował wykonać skomplikowaną sztuczkę. Kiedy próbował lądować, uderzył w krawędź rynny, jego ciało zsunęło się bezwładnie na dół.
Wyglądało bardzo strasznie. Wszyscy wstrzymali oddech...
really tough crash for Yuto Totsuka...looked like he needed a stretcher to get out of the pipe #PyeongChang2018 pic.twitter.com/EBWA3nHmrD
— Charles Brolin (@brolo397) February 14, 2018
Potłuczony
Japończyk nie był w stanie samodzielnie się podnieść. Natychmiast pojawiły służby medyczne, które zniosły go na toboganie do szpitala.
Jak zdążyła już poinformować japońska ekipa, nastolatek był przytomny, ale odczuwał mocny ból w okolicach bioder, więc został zabrany do szpitala w celu szczegółowych badań.
Po kilkuminutowej przerwie rywalizacja została wznowiona. Najlepszy okazał się Amerykanin Shaun White, który po raz trzeci został mistrzem olimpijskim. Srebro przypadło Japończykowi Ayumu Hirano, a brąz Australijczykowi Scotty'emu Jamesowi.
Wyniki snowboardowego halfpipe'u mężczyzn: 1. Shaun White (USA) 97,75 pkt 2. Ayumu Hirano (Japonia) 95,25 3. Scott James (Australia) 92,00 ... 11. Yuto Totsuka (Japonia) 39,25
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl