Pogoda się zlitowała i w Pjongczangu bez przeszkód odbyły się pierwsze treningi przed olimpijskim konkursem skoków na dużym obiekcie. Z Polaków najlepiej zaprezentował się Kamil Stoch.
Od rana w miejscu rozgrywania igrzysk wiał silny, porywisty wiatr. Szczególnie mocno odczuwalny był w Gangneung, ale we znaki dał się także w narciarskim ośrodku Alpensia. Z jego powodu odwołano biathlonową rywalizację na 15 km. Wieczorem wyraźnie jednak ucichł. To pomogło skoczkom.
Miłe zaskoczenie
Wszyscy oddali po trzy skoki. Podczas pierwszej sesji Stoch zajął drugie miejsce, potem dwukrotnie był trzeci. - Stabilne warunki były naprawdę miłym zaskoczeniem. Było przyjemnie - ocenił krótko podwójny złoty medalista z Soczi.
- Skoki oddałem na dobrym poziomie. Cieszę się, że pewne elementy ustabilizowałem, ale niektóre wymagają jeszcze dopracowania. Dziś pracowałem przede wszystkim nad pozycją najazdową i był to owocny trening - dodał.
Trener Stefan Horngacher mówił wcześniej, że duża skocznia w Pjongczangu ma profil bardzo zbliżony do tej w Garmish-Partenkirchen, co dla Polaków ma być dobrym znakiem. Stoch tego podobieństwa jednak nie czuje. - Pewnie te wszystkie cyferki ma podobne, ale jakoś w moim odczuciu nie jest. Generalnie nie mam w zwyczaju porównywać do siebie obiektów. Na każdym staram się skakać jak najlepiej - zapewnił Stoch.
Kubacki skoczył swoje
Z Polaków na treningach na swoim poziomie skakał też Dawid Kubacki, który za każdym razem kończył w pierwszej dziesiątce. Pozostali Biało-Czerwoni skakali nierówno.
Treningi wygrywali kolejno Niemiec Stephan Leyhe i dwukrotnie Johansson, który podobnie jak Stoch, za każdym razem łapał się do pierwszej trójki. Na drugim treningu Norweg poleciał 138 metrów, co okazało się najlepszą odległością dnia. Podczas trzeciego treningu wpadkę zaliczył mistrz olimpijski ze średniej skoczni Andreas Wellinger. Uzyskując 117 metrów zajął dopiero 22. miejsce.
Trening, kwalifikacje i konkurs
Na czwartek zaplanowano kolejną sesję treningową, ale nie jest jeszcze całkowicie pewne czy Biało-Czerwoni wezmą w niej udział. Stocha preferencje są jednak jasne. - Byłoby miło, gdybym mógł. Szczególnie, jeśli byłyby takie warunki jak dziś - przyznał. Kwalifikacje odbędą się w piątek, a walka o medale w sobotę. W czwartek około południa czasu polskiego odbędą się kolejne trzy serie. Nie wiadomo czy wystąpią w nich wszyscy Polacy. Może zabraknąć Stocha. Kwalifikacje w piątek, konkurs w sobotę.
WYNIKI POLAKÓW NA ŚRODOWYCH TRENINGACH: Kamil Stoch I trening - 131 metrów (2. miejsce) II trening - 134 (3. miejsce) III trening - 130 (3. miejsce) Dawid Kubacki I - 130 (5. miejsce) II - 130,5 (7. miejsce) III - 132 (8. miejsce) Stefan Hula I - 131 metrów (6. miejsce) II - 121,5 (28. miejsce) III - 125, 5 (22. miejsce) Maciej Kot I - 127, 5 (9. miejsce) II - 122, 5 (20. miejsce) III - 131,5 (12. miejsce) Piotr Żyła I - 119 (32. miejsce) II - 124, 5 (22. miejsce) III - 117 (36. miejsce)
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP