Zaledwie ośmiu piłkarzy reprezentacji Czarnogóry wzięło udział w pierwszym treningu na zgrupowaniu przed meczem eliminacji mistrzostw świata z Ukrainą. Spotkanie odbędzie się 16 października w Kijowie.
Selekcjoner "Odważnych Sokołów" Branko Brnović miał do dyspozycji po dwóch zawodników na każdą pozycję: bramkarzy Mladena Bożovicia i Vukasina Poleksicia, obrońców Ivana Kecojevicia (debiutant) i Elsada Zveroticia, pomocników Nemanję Nikolicia i Simona Vukcevicia oraz napastników Fatosa Beciraja i Andriję Delibasicia.
Brakowało największych gwiazd czarnogórskiego futbolu, na czele z występującym w Juventusie Turyn Mirko Vuciniciem, a także Stevana Joveticia i Stefana Savicia z Fiorentiny. 22 powołanych graczy, w tym grający na co dzień w Jagiellonii Białystok Luka Pejović ma być obecnych na wieczornych zajęciach we wtorek.
Zmienili zdanie
- Pojedziemy do Kijowa po zwycięstwo, ale i z remisu będziemy zadowoleni. Sądziłem wcześniej, że Polacy są silniejsi od Ukraińców, ale prawda jest inna. Nasz najbliższy rywal to faworyt grupy eliminacyjnej - powiedział Poleksić.
Czarnogórcy są liderami grupy H; na inaugurację zremisowali w Podgoricy z Polską 2:2, a potem wygrali w Serravalle z San Marino 6:0.
W dniu meczu Ukrainy z Czarnogórą, Polacy podejmą Anglików na Stadionie Narodowym.
Autor: bor//kdj / Źródło: PAP