Zmiana trenera odmieniła Lechię. Przed przyjściem Ricardo Moniza Mateusz Bąk wpuszczał strzały z trzydziestu metrów, piłkarze Zagłębia nie mogli go tymczasem pokonać nawet z trzech. Czyżby działał tu taki sam efekt, jaki w przypadku reprezentantów Polski mieliśmy za "wczesnego" Leo Beenhakkera?
Autor: ekstraklasa.tv